Belgijskie władze idą na wojnę z terrorystami, społeczeństwo jest podzielone. Chodzi o przyjęty niedawno pakiet działań zwiększający uprawnienia służb w związku z zagrożeniem atakami terrorystycznymi. Kilka miesięcy temu władze informowały, że dżihadyści planowali ataki w Belgii.

Rząd tłumaczy, że pakiet antyterrorystyczny był niezbędny, by zapewnić lepszą ochronę. Teraz rewizje w domach i przeszukania podejrzanych miejsc są możliwe całą dobę. W przeszłości były zabronione między 21.00 a 5.00 rano. Wydłużony też został areszt policyjny z 24 godzin do 72, by śledczy mieli więcej czasu na zgromadzenie dowodów.

Ale w Belgii nie ustają dyskusje w sprawie pakietu antyterrorystycznego. Debaty przetaczają się przez media, a w nich różne opinie - zgoda na działania antyterrorystyczne, krytyka wcześniejszych, niewystarczających działań, na przykład zakazu rewizji w nocy, ale są też i wątpliwości co do większych uprawnień służb. Niektórzy mówią, że zmiany są zbyt daleko idące. Obecnie w Belgii obowiązuje trzeci poziom zagrożenia terrorystycznego w 4-stopniowej skali.