"To jest wbrew temu co zapowiedzieli w wieczorze wyborczym, że będą teraz inną większością. Pokazują, że nie potrafią stanąć ponad racjami politycznymi i realizują plan wyniszczenia czy redukcji Polskiego Stronnictwa Ludowego" - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej Marek Sawicki.
Michał Kamiński z PO uważa, że PSL powinno mieć swojego wicemarszałka, a brak zgody PiS-u w tej sprawie wynika z tego, że ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego boi się PSL-u, bo między tymi partiami istnieje - jak mówi Kamiński - realna rywalizacja o głosy wyborców i są tam realne przepływy. " To świadczy też o podejściu PiS-u do idei demokracji, wolności i europejskości w której każdego trzeba uszanować. PiS zdaje się tego nie potrafi" - dodał Kamiński.
Jan Dziedziczak z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że kwestia wicemarszałków jest sprawą sztuczną, że jest to szukanie dziury w całym, a PSL może mieć pretensje jedynie do siebie, że wprowadził do Sejmu tak mało posłów. "Tak jak to było zawsze po 1989 roku ugrupowanie rządzące powinno mieć większość w prezydium Sejmu i my po prostu chcemy do takiej sytuacji doprowadzić" - powiedział Dziedziczak.
O liczbie wicemarszałków zdecyduje Sejm na swym pierwszym posiedzeniu. Jego termin jest jeszcze nieznany.
Komentarze(7)
Pokaż:
TU CHODZI O OD LAT KONSEKWENTNE I PERFIDNE WYNISZCZANIE POLSKI I SOLIDARNOSCI POLAKOW A CO ZA TYM IDZIE OSLABIENIE BEZPIECZENSTWA KRAJU
i wlasnie o to pisranskiej mafii chodzi !!!
foto: GP
Polskie Stronnictwo Ludowe to symbol fałszu w polskim życiu publicznym. Dzisiejsi działacze tej partii, należący przed 1989 r. do komunistycznego Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, przywłaszczyli sobie historię ruchu chłopskiego, całkowicie wypaczając jego idee. Obsiedli samorządy, państwowe spółki i wszystkie podległe im instytucje, zajmując się dojeniem pieniędzy. Może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, ale przez ostatnie osiem lat jednak ludowcy się zapędzili. Korzystając z tego, że byli ponad prawem i nie imała się ich żadna kontrola, nabrali przesadnego poczucia bezpieczeństwa, lekceważąc przepisy. Dlatego dzisiaj pojawia się szansa rozliczenia ich interesów. Wystarczy jedynie trochę dobrej woli. Należy sprawdzić, jak marszałkowie wydają publiczne pieniądze? Jak przeprowadzane były inwestycje w farmy wiatrowe? Jak rozdzielano środki unijne? Jak wydawano pieniądze Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych? Część spraw już się toczy w prokuraturze, ale jakoś śledczy nie mają do nich serca. Rzetelne rozliczenie PSL-u dziś byłoby prawdziwą zmianą.
Ta partia pod pewnymi względami jest gorsza od sLD.
Nie wiem dlaczego, ale większość społeczeństwa (i o zgrozo dziennikarze ) przyjęła narrację jakoby byli to ludzie kontynuujący działania i historię przedwojennego PSL-u
Żaden dziennikarz nie raczy zadać im pytania którego z trzech odłamów przedwojennego ruchu chłopskiego czują się kontynuatorami? Może czują się spadkobiercami Mikołajczyka będąc kontynuacją atrapy komunistycznej która aktywnie z nim walczyła?
Poziom nepotyzmu i degrengolady jaki prezentują, już dawno przebił to co robiło sLD. Najlepiej aby poszli drogą sD i schowali się w mysich dziurach konsumując po cichu marne resztki majątku który zagarnęli po zmianie ustrojowej.
Do czasu kiedy znikną na zawsze z Sejmu należy trzymać ich jak najdalej od wszelkich stanowisk i tłuc po łapach grubym kijem jeżeli będą je po takie stanowiska wyciągać.