Pociągi z Austrii do Niemiec przestały kursować wczoraj - po tym, jak niemieckie władze przyznały, że nie radzą już sobie z masowym napływem uchodźców. Dlatego zawiesiły system Schengen, wprowadzając tymczasowe kontrole na swoich granicach.
Tylko w sobotę na południe Niemiec dotarło prawie 13 tysięcy uchodźców z Bliskiego Wschodu. Władze Monachium alarmują, że nie są już w stanie zapewniać schronienia osobom ubiegającym się o azyl. Niemiecki minister transportu Alexander Dobrindt stwierdził wcześniej, że osiągnięto już granicę wytrzymałości Niemiec, dlatego napływ uchodźców musi zostać zatrzymany.