Szef sejmowej komisji zdrowia Tomasz Latos z PiS chciałby, żeby minister zdrowia przeprosił za swoje słowa o strajku pielęgniarek z Wyszkowa.

Profesor Marian Zembala powiedział w Faktach TVN, że jeśli ktokolwiek z pracowników jego szpitala podjąłby strajk, następnego dnia byłby zwolniony. Dymisji nowego ministra domaga się już Solidarność.

Według Tomasza Latosa, zamiast szukać dialogu minister w pierwszych godzinach swojego urzędowania mówi "do widzenia".

"A więc jak najszybciej refleksja, wspólne rozmowy" - radzi poseł PiS. Jego zdaniem, najlepiej byłoby gdyby minister na początek zmienił rozporządzenie, którego od miesięcy nie mógł zmienić jego poprzednik Bartosz Arłukowicz.

Szef komisji zdrowia uważa, że pielęgniarki mają powody do narzekania, bo pracują w trudnych warunkach i obiecywano im zmianę rozporządzenia związanego z normami zatrudnienia.
Tomasz Latos dodał, że jeżeli minister "będzie upierał się przy swoim" to okaże się, że nie nadaje się na to stanowisko.