Faworytem w tych wyborach jest rządząca krajem od 2002 roku Partia Sprawiedliwości i Rozwoju - mówi Konrad Zasztowt. Przypomina, że ugrupowanie przeszło ewolucję, najpierw demokratyzując kraj, a później skręcając w stronę autorytaryzmu. Partia wygrywała dotąd wszystkie wybory, ale traci popularność i tym razem prawdopodobnie będzie jej potrzebny koalicjant do sprawowania rządów.

Ostatnie lata były w Turcji okresem społecznych i politycznych napięć, co przełoży się na efekt wyborów - uważa ekspert, choć przyznaje jednocześnie, że przewidzenie wyniku głosowania nie jest łatwe.

W wyborach parlamentarnych w 2011 roku rządząca obecnie Partia Sprawiedliwości i Rozwoju odnotowała niemal 50-procentowe poparcie. Według ostatnich sondaży obecnie gotowość oddania głosu na to ugrupowanie deklaruje 41 procent Turków.