15-ście osób zostało poszkodowanych w wyniku zderzeniu tramwaju z autobusem w Krakowie. Wcześniej informowano o 16-stu osobach.

Wszystko wskazuje na to, że tramwaj najechał na tył autobusu na ruchliwym skrzyżowaniu ulicy Pawiej i Szlak. Do wypadku doszło w czasie szczytu komunikacyjnego, na szczęście obyło się bez poważniejszych urazów u pasażerów - mówi kapitał Łukasz Szewczyk z Państwowej Straży Pożarnej.

Z wstępnych ustaleń policji wynika, że to motorniczy mógl spowodować poranny wypadek w Krakowie. Po zderzeniu tramwaju z autobusem do czterech szpitali przewiezionych zostało 15tu pasażerów. Nikt nie został poważnie ranny, mieli lekkie obrażenia.

„To motorniczy najprawdopodobniej nie zdążył wyhamować przed zmianą światła na czerwone i najechał na tył autobusu, który zatrzymał się przed nim” - relacjonuje w rozmowie z IAR podinspektor Mariusz Ciarka z małopolskiej policji. Zaraz po wypadku policja zbadała trzeźwość zarówno kierowcy, jak i motorniczego. Obaj byli trzeźwi, jednak została im pobrana krew do dalszych badań.

Na miejscu wypadku ruch odbywa się już normalnie. Zakłócenia mogą być tylko w kursowaniu niektórych linii tramwajowych i autobusowych.