Suspensa polega na tym, że ksiądz Lemański nie może wykonywać czynności kapłańskich i nosić sutanny. Ma się temu podporządkować, aż do zdjęcia kary.
- Lepiej, żeby ksiądz Lemański posłuchał Watykanu - mówi IAR ksiądz Józef Kloch.
Rzecznik przypomina też deklaracje byłego proboszcza z Jasienicy, który zapowiadał, że wiążąca dla niego będzie opinia Stolicy Apostolskiej.
Ksiądz Wojciech Lemański może się jeszcze odwołać od decyzji Kongregacji do spraw Duchowieństwa.