Polak przemycał amfetaminę z Holandii do Anglii. We Francji został skazany na ponad półtora roku więzienia i grzywnę.

Francuscy celnicy poinformowali, że udaremnili przemyt 10 litrów płynnej amfetaminy, którą w plastikowych pojemnikach po płynie do spryskiwaczy przewoził polski pasażer.

Do zdarzenia doszło w sobotę, w graniczącym z Belgią rejonie Pas-de-Calais. W autokarze jadącym z Holandii na Wyspy Brytyjskie. Po prześwietleniu wszystkich bagaży w luku bagażowym, odkryto dwa podejrzane pojemniki, które umieszczono w walizce jednego z pasażerów. "Dwa pięciolitrowe pojemniki po płynie do spryskiwaczy szyb, zaklejone taśmą, zawierały żółtawą ciecz. Analiza płynu wykazała, że była to rozcieńczona amfetamina". - powiedział celnik.

Właścicielem bagażu okazał się 30-letni Polak. Podczas przeszukania walizki, pomiędzy rzeczami osobistymi pasażera, odkryto również dwie paczuszki oklejone przezroczystą taśmą. Zawierały one 535 gramów kokainy i 880 gramów ekstazy.

Trzydziestolatek został skazany w trybie przyspieszonym przez sąd karny w Boulogne-sur-Mer na 20 miesięcy więzienia i grzywnę w wysokości 213 tysięcy euro.