Poza Łukaszem N., zarzuty z artykułu 267 paragraf 3 kodeksu karnego usłyszała kolejna osoba - Konrad L., pracownik restauracji Amber Room. "Czynności z jego udziałem trwają" - przekazała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Mężczyzna sam zgłosił się do prokuratury.
Artykuł 267 paragraf 3 kodeksu karnego stanowi, że do dwóch lat więzienia grozi temu, "kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem".
Renata Mazur dodała, że czynności z dwoma osobami zatrzymanymi jeszcze się nie rozpoczęły. "Wszelkie informacje na temat danych mogących wskazać na ich tożsamość, będą podawane po zakończeniu czynności, a te odbędą się jutro" - powiedziała. Zatrzymani będą przesłuchiwani w charakterze podejrzanych.
Renata Mazur poinformowała również, że dzisiaj śledczy przeszukiwali "szereg miejsc". Nie ujawniła jednak o jakie miejsca konkretnie chodzi. Przekazała tylko, że zabezpieczono "szereg nośników" i prawdopodobnie jutro zostaną one przekazane przez prokuratora do badań.