Próg wyborczy przekroczyłby jeszcze Kongres Nowej Prawicy (10 proc.), SLD (8 proc.) i PSL (5 proc.). Do parlamentu nie weszłyby natomiast Twój Ruch (4 proc.), Solidarna Polska (2 proc.) i Prawica Razem (1 proc.).
13 proc. respondentów nie wie, na kogo oddaliby swój głos.
Gdyby wybory zakończyły się takim wynikiem PiS otrzymaliby 198 mandatów, PO przypadłoby 151 a Kongresowi Nowej Prawicy – 49. W sejmowych ławach zasiadłoby 41 posłów SLD i 21 z PSL. Rząd większościowy mogłaby przy takim układzie stworzyć koalicja PiS-Kongres Nowej Prawicy.
Sondaż przeprowadzono 23 czerwca, już po publikacji przez tygodnik "Wprost" najnowszych nagrań rozmów polityków PO pochodzących z nielegalnych podsłuchów.
Komentarze(10)
Pokaż:
Pan minister Sienkiewicz w rozmowaie twierdzi że na 8 miesięcy przed wyborami do europarlamentu według CBOS PIS ma 43% , tymczasem wtedy dla Polaków CBOS podaje zupełnie inne sondaże : sierpień 2013 PO 25% PIS 24
Mamy dowód na to że CBOS fałszuje sondaże na zewnątrz a prawdziwe sondaże robi dla użytku wewnętrznego PO !
Pytanie jak teraz odnieść to do prawdziwych wyborów? To bardzo proszę:
Kilka tygodni przed eurowyborami serwery Krajowego Biura Wyborczego przeniesiono do firmy Exatel, której prezesem w marcu 2014 r. został Marcin Jabłoński, wcześniej wiceszef MSW w rządzie Donalda Tuska oraz członek KLD i PO.
Wiceprezesem Exatela jest od niedawna syn Władysława Bartoszewskiego, sekretarza stanu w Kancelarii Premiera - pisze "Gazeta Polska".
Na koniec jakimś dziwnym trafem wyniki wyborów pokrywają się z tymi sfałszowanymi sondażami !
Czyje to słowa ? otóż nie kogo innego jak Donalda Tuska po aferze podsłuchowej z udziałem Renaty Beger i Adama Lipińskiego z 2006 roku
Dzisiaj Tusk o aferze z jego udziałem mówi:
Osoby, które w sposób przestępczy organizują podsłuchy, nie będą dyktowały polskiemu rządowi postępowania, także jeśli chodzi o dymisje czy mianowanie nowych ministrów. Nie wchodzi w rachubę działanie pod dyktando nikogo, kto ze złą wolą, albo przez naiwność, albo chęć zysku, albo chęć politycznego interesu, chciałby współpracować z przestępcami, którzy zorganizowali podsłuchy.
Co za fałsz ,obłuda i hipokryzja kompletny brak honoru i zwykłe łajdactwo w wykonaniu szefa rządu.