10 lipca została odsłonięta w Sejmie wystawa zdjęć "Równi w Europie". Na 20 planszach można było zobaczyć pary homoseksualne z Polski i innych państw europejskich. Fotografie z polskimi parami były czarno-białe, co miało symbolizować ich trudną sytuację. Wśród posłów wzbudzała ona spore kontrowersje. Marek Suski (PiS) zamieścił w Internecie zdjęcie jednego z elementów wystawy, przeniesionego do sejmowej toalety dla niepełnosprawnych. Sprawą zajęła się Sejmowa Komisja Etyki.

O sprawie pisze "Rzeczpospolita".

Na pytanie, czy sam wniósł tam zdjęcie, odpowiedziała: "Nie potwierdzam, nie zaprzeczam".

Komisja uznała jednak, że był to "chłopięcy, głupi żart" i nie zajęła się sprawą.

Suski zarzuca Ewie Kopacz, która skierowała wniosek do komisji, „brak poczucia humoru" i „szukanie haków". Zaznacza, że zajął się wystawą, by podkreślić fakt, iż w tym samym czasie w mniej prestiżowym miejscu była eksponowana wystawa o zbrodni wołyńskiej.

„Żartem" Suskiego oburzona jest wicemarszałek Wanda Nowicka, która objęła patronatem wystawę o związkach partnerskich. – To, co zrobił, jest ohydne, obrzydliwe i głęboko nieetyczne. Wystawa o Wołyniu była eksponowana w dobrym miejscu, tuż obok sejmowej kaplicy. Podejrzewam, że nawet jeśli wystawy byłyby eksponowane odwrotnie, poseł mógłby zachować się tak samo – komentuje.

Suskiego broni za to Krystyna Pawłowicz z PiS. – Sama bym tak nie zrobiła – powiedziała.