Platforma gra przeciwko związkom zawodowym. Po zapowiedziach wrześniowego strajku generalnego, PO chce opublikować raport ujawniający koszty funkcjonowania związków zawodowych - pisze "Gazeta Wyborcza".

Z raportu dowiemy się jaki jest koszt utrzymania związków w mniejszych państwowych zakładach czy instytucjach, m.in. na uczelniach wyższych, w szkołach i wszelkich agencjach rządowych. Nad raportem pracuje Michał Jaros, poseł PO z Parlamentarnego Zespołu ds. Wolnego Rynku skupiającego ok. 50 posłów, głównie z Platformy.

"Gazeta Wyborcza" wylicza, ile kosztuje utrzymanie związkowców w kilku spółkach.

W Jastrzębskiej Spółce Węglowej (JSW) etatowych związkowców jest 75, a w miedziowej spółce KGHM - 43. Żadnego z nich nie można zwolnić. Na utrzymanie związków KGHM płaci ponad 10 mln zł rocznie; Kompania Węglowa - niemal 30 mln; JSW - prawie 12 mln. Pieniądze idą głównie na wynagrodzenia; pensja działacza to średnia z ostatnich trzech miesięcy przed podjęciem pracy w związku.

W Poczcie Polskiej (90 etatowych działaczy) niektórzy związkowcy mają lepsze biura niż zarząd, a nawet specjalne pomieszczenie, gdzie trzymają trumnę używaną na manifestacjach (symbolizuje śmierć Poczty). Gdy niedawno wprowadzono tam obowiązek podpisywania przez związkowców list obecności (kiedy przychodzą i wychodzą z pracy), potraktowali to jak zamach na związki zawodowe.