Co najmniej pięć osób zginęło w katastrofie budowlanej w Bombaju. To kolejny przypadek zawalenia budynku w tym mieście. Wczoraj w podobnym wypadku zginęło 10 osób, a w kwietniu 74.

Budynek mieszkalny, który runął dziś rano, był niezamieszkany. Dwa lata temu uznano, że zagraża bezpieczeństwu mieszkańców, więc stał opuszczony. Jednak pustostan wykorzystywali dzicy lokatorzy, w większości handlarze warzywami z pobliskiego targu. Prawdopodobnie to oni są ofiarami katastrofy. Na razie miejsce wypadku jest przeszukiwane przez ekipy ratownicze, więc liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć.

Wysoki koszt gruntów w Bombaju powoduje, że wiele osób, zwłaszcza z biedniejszych warstw społecznych mieszka w domach postawionych bez norm bezpieczeństwa.

Wiele z nim powstało nielegalnie i jest źle skonstruowanych. W tym upatruje się tak dużą liczbę katastrof budowlanych w Indiach. Szacuje się, że prawie połowa z 17 milionów mieszkańców Bombaju żyje w slumsach.