Lech Wałęsa weźmie udział w czerwcowym Kongresie Lewicy. Został zaproszony przez Leszka Millera, z którym spotkał się w Gdańsku. Członkowie SLD są zaskoczeni tym posunięciem.



"Lech Wałęsa?" - zapytała na Facebooku wiceprzewodnicząca Rady Krajowej SLD SLD Paulina Piechna-Więckiewicz. Pod tym postem pojawiła się lawina komentarzy w większości nieprzychylnych dla pomysłu pojawienia się Wałęsy na Kongresie. Sama Piechna-Więckiewicz dodała, że ma nadzieję, że Lech Wałęsa na Kongres jednak nie przyjedzie.

Także na Facebooku zostało utworzone wydarzenie "Nie dla obecności Lecha Wałęsa na Kongresie Lewicy!", którego organizatorzy piszą:

My, ludzie Lewicy chcemy wyrazić swój zdecydowany SPRZECIW zaproszeniu Lecha Wałęsy na Kongres Lewicy! Doceniamy historyczną rolę Prezydenta Wałęsy, był On jednym z liderów Solidarności. Jednak wypowiedzi Pana Wałęsy kładą cień na Jego dokonania, a Jego poglądy zdecydowanie lewicowe nie są! Jesteśmy zdecydowanie przeciwni zaproszeniu Lecha Wałęsy, który wykazał się w swoich wypowiedziach światopoglądowym kołtuństwem i Jego obecność wśród ludzi Lewicy będzie wstydem na całą Europę."

Na stronie pojawiają się komentarze "partyjnych nizin" i członków młodzieżówki SLD krytykujące posunięcie Leszka Millera. Komentatorzy wskazują m.in. na ostatnie kontrowersyjne wypowiedzi Wałęsy i jego przeszłość.

Wydarzenie komentują również posłowie Ruchu Palikota, którzy nie zostali zaproszeni do udziału w Kongresie. Poseł Michał Kabaciński zastanawia się Leszek Miller posadzi byłego prezydenta w ostatnim rzędzie czy za murem. Artur Dębski z kolei napisał: "To sobie panowie o starych czasach pogadają. W sensie Wałęsa z Millerem."

Janusz Palikot wykorzystał tą sytuację do kolejnego zaproszenia SLD w szeregi Europy Plus.

Jak donosiły media na imprezę, która ma się odbyć w czerwcu, zostało zaproszonych ponad 130 organizacji z całej Polski, m.in. partie polityczne, związki zawodowe (udział w jednym z paneli potwierdził przewodniczący „Solidarności" Piotr Duda), stowarzyszenia działające na rzecz kobiet, fundacje lewicowe, stowarzyszenia gospodarcze, organizacje LGBT (gejów i lesbijek) i ruchy ekologiczne.

W honorowym komitecie imprezy mają zasiąść m.in. aktor Daniel Olbrychski, politolodzy prof. Kazimierz Kik i prof. Rafał Chwedoruk oraz filozof prof. Jan Hartman. SLD ma nadzieję, że do tego grona dołączy także Aleksander Kwaśniewski.