Zamaskowani napastnicy przebrani za policjantów zastrzelili w nocy z piątku na sobotę 14 osób oraz ranili cztery w barze w mieście Chihuahua, na północy Meksyku - poinformowała lokalna prokuratura. Podczas ataku użyto karabinów maszynowych.

Siedmiu mężczyzn podjechało kilkoma samochodami pod bar El Colorado, wdarło się do środka i otworzyło ogień do klientów - powiedział rzecznik prokuratury stanowej Carlos Gonzalez.

Na początku lutego dziewięć osób poniosło śmierć w strzelaninie w barze w tym samym mieście.

Leżący przy granicy z USA stan Chihuahua jest uważany za jeden z najniebezpieczniejszych w Meksyku. To właśnie tam dochodzi do jednej trzeciej wszystkich zabójstw w kraju. W stanie Chihuahua kartele Sinaloa oraz Juarez od czterech lat walczą o kontrolę nad trasami przemytu narkotyków do Stanów Zjednoczonych.

Ponad 50 tys. osób zginęło odkąd prezydent Meksyku Felipe Calderon wypowiedział w 2006 roku wojnę gangom narkotykowym.