Wyrzucony w poniedziałek z PO Robert Węgrzyn poinformował, że wystartuje w jesiennych wyborach parlamentarnych - nie chciał zdradzić, z jakiego komitetu ani czy chce zostać posłem czy senatorem.

Krajowy sąd koleżeński PO podjął w poniedziałek ostateczną decyzję o wykluczeniu Węgrzyna z PO. "Sąd uznał, że publiczne wypowiedzi posła Węgrzyna godzą w dobre imię PO" - powiedziała dziennikarzom przewodnicząca sądu Katarzyna Matusik-Lipiec.

Jak dodała, Węgrzyn "szantażował władze krajowe PO, sugerując, że decyzja o tym, czy znajdzie się na listach PO, miałaby zależeć od lobby homoseksualnego w Platformie". "PO nie jest partią, która zajmuje się preferencjami seksualnymi swoich członków" - oświadczyła Matusik-Lipiec.

Węgrzyn poinformował dziennikarzy, że w najbliższym czasie złoży rezygnację z członkostwa w klubie PO, a także zrezygnuje z zasiadania w komisji śledczej ds. nacisków.