W Rosji nie wszczynano żadnych spraw karnych wobec byłej kandydatki na prezydenta Białorusi Swiatłany Cichanouskiej - poinformowało w czwartek rosyjskie MSW. List gończy za opozycjonistką ogłoszono natomiast na Białorusi.

MSW w Moskwie podało, że umieszczenie Cichanouskiej w bazie osób poszukiwanych, opublikowanej na stronie internetowej MSW Rosji, związane jest z tym, że resort ten tworzy wspólny bank informacji na podstawie porozumień z krajami poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw. Do tej organizacji należy m.in. Białoruś.

Ze swej strony ogłoszenie listu gończego za Cichanouską potwierdziło w czwartek MSW Białorusi.

Informację o tym, że Cichanouska znajduje się w bazie danych osób poszukiwanych w Rosji podały w środę media. Źródło agencji TASS w organach ochrony prawa uściśliło, że list gończy za Cichanouską wystawiono na Białorusi, ale będzie on honorowany także w Rosji. Sztab byłej kandydatki przekazał, że nie została ona poinformowana o umieszczeniu jej nazwiska w tej bazie.

Cichanouska wyjechała na Litwę wkrótce po wyborach prezydenckich na Białorusi z 9 sierpnia, w których według oficjalnych danych zdecydowanie wygrał Alaksandr Łukaszenka, a opozycyjna kandydatka zdobyła 10 proc. głosów. Cichanouska nie uznała tych wyników.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)