Notowania ropy na amerykańskiej giełdzie paliw lekko spadają, ale kończący się tydzień zaliczą jako 4. z kolei ze zwyżką cen. W USA trwa szacowanie strat po przejściu huraganu Laura nad Luizjaną i Teksasem - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na X, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 43,02 USD, niżej o 0,05 proc., po spadku w czwartek o 0,8 proc.

Ropa Brent w dostawach na X na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 45,11 USD za baryłkę, wyżej o 0,04 proc., po spadku na zakończenie poprzedniej sesji o 1,2 proc.

W Luizjanie i Teksasie trwa szacowanie strat po przejściu huraganu Laura. Wyrywający drzewa żywioł zdewastował miasto Lake Charles, jego centrum ominęło natomiast Houston oraz Nowy Orlean.

Laura uderzyła w południowe wybrzeże z USA z wiatrami, których prędkość przekraczała 240 kilometrów na godzinę. Wichura wyrywała drzewa z korzeniami, zrywała dachy z budynków, wybijała szyby w oknach, przewracała samochody kempingowe. Po przejściu żywiołu w Luizjanie i Teksasie ponad 600 tys. osób zostało pozbawionych dostaw prądu.

Po przejściu przez pogranicze Teksasu i Luizjany Laura, wyraźnie słabnąc, skierowała się na północ do Arkansas.

Według niektórych szacunków wiatry towarzyszące Laurze były silniejsze od huraganu Katrina, który 15 lat temu zdewastował Nowy Orlean. Meteorolog CNN Tom Sater ocenia, że Laura była "w pierwszej dziesiątce największych huraganów, jakie kiedykolwiek dotarły do kontynentalnych Stanów Zjednoczonych".

Tymczasem ze wstępnych ocen wynika, że Laura nie wyrządziła poważniejszych szkód w infrastrukturze naftowej.

Przed nadejściem Laury ponad 80 proc. wydobycia ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej i prawie 3 mln b/d przeróbki rafineryjnej zostało wstrzymane.

"W sytuacji zgłoszonych dotychczas niewielkich szkód w infrastrukturze naftowej i przy wstrzymaniu dużej części produkcji ropy w Zatoce Meksykańskiej, która prawdopodobnie powróci do normy w nadchodzących dniach, wygląda na to, że ceny ropy będą się zmieniać w dość wąskim zakresie, do którego się ostatnio przyzwyczailiśmy" - mówi Warren Patterson, szef strategii towarowych w ING Bank NV.

"Popyt na ropę ze strony rafinerii, po chwilowej przerwie, powinien szybko wzrosnąć" - dodaje.

W tym tygodniu ropa WTI na NYMEX zdrożała do tej pory o 1,4 proc., a Brent na ICE zyskała 2,2 proc.