W Rosji liczba zakażeń koronawirusem sięgnęła 1036 po tym, jak w ciągu ostatniej doby potwierdzono infekcję u 196 osób; jedna osoba zmarła - poinformował w piątek sztab powołany przez władze. Najwięcej nowych przypadków - 157 - odnotowano w Moskwie.

Oficjalna statystyka wymienia trzy przypadki śmiertelne koronawirusa od początku epidemii.

Siedem osób zostało w ciągu ostatniej doby wypisanych ze szpitali; tym samym bilans wyleczonych w Rosji wzrósł do 45 osób.

Premier Michaił Miszustin powiedział w piątek, że na wszystkie regiony Rosji należy rozszerzyć ograniczenia, które od weekendu będą obowiązywać w Moskwie. To m.in. zamknięcie centrów handlowych, sklepów z wyjątkiem spożywczych, a także restauracji i kawiarni.

Miszustin zaapelował do obywateli, by odnieśli się do tych wymogów "poważnie i odpowiedzialnie". Podkreślił, że potrzebne są działania ograniczające rozprzestrzenianie się koronawirusa.

Wyraził także przekonanie, że Rosji udało się "zyskać na czasie" i że wdraża ona w walce z koronawirusem "najskuteczniejsze środki spośród tych, jakie stosują inne państwa".

Z oficjalnych danych wynika, że koronawirus dotarł do 58 spośród ponad 80 regionów Federacji Rosyjskiej. Na pierwszym miejscu pod względem rozprzestrzenienia się wirusa jest Moskwa, gdzie od początku epidemii odnotowano 703 zakażenia.

Władze sygnalizowały przy tym, że realna skala zakażeń jest zapewne wyższa.

W całej Rosji najbliższy tydzień będzie wolny od pracy, co ma na celu ograniczenie przemieszczania się i kontaktów pomiędzy ludźmi. Władze zaapelowały o pozostanie w domach, ale formalnie nie ograniczyły możliwości wychodzenia z domu.