Zawetowanie przez prezydenta nowelizacji dot. ordynacji do PE nie chroni Polaków przed podobnymi rozwiązaniami w wyborach parlamentarnych 2019 r. - uważa szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Podkreśliła, że Nowoczesna była przeciwna zmianom zaproponowanym przez PiS ws eurowyborów.

Prezydent Andrzej Duda zawetował w czwartek nowelizację Kodeksu wyborczego wprowadzającą zmiany w ordynacji do Parlamentu Europejskiego. Jak podkreślił, zaproponowane przepisy m.in. zbyt daleko odbiegają od zasady proporcjonalności.

W rozmowie z PAP Lubnauer podkreśliła, że Nowoczesna od początku była zdecydowanie przeciwna zmianom zaproponowanym przez PiS w ordynacji do europarlamentu.

"To realnie opera mydlana w czterech aktach: w pierwszym PiS w parlamencie przegłosowuje ordynację do PE, w drugim Kaczyński dogaduje się z Macierewiczem i Rydzykiem, w trzecim powstaje silna Koalicja Obywatelska i opozycja deklaruje współpracę, więc w czwartym akcie Kaczyński zleca prezydentowi weto ordynacji" - powiedziała przewodnicząca Nowoczesnej.

"Słuszną linię ma nasz prezydent. Wszyscy są teraz szczęśliwi, ale to weto nie chroni Polaków przed podobnymi rozwiązaniami na wybory parlamentarne w 2019 r., systemu z małymi okręgami, z systemem d'Honta pomagającym największym podmiotom" - stwierdziła.

Lubnauer podkreśliła konieczność zjednoczenia opozycji "w szerokiej Koalicji Obywatelskiej na kolejne wybory".