Wniosek Platformy został złożony w Sejmie w zeszłym tygodniu. Z informacji dostępnych na stronach Kancelarii Sejmu wynika, że posłowie rozpatrzą go na posiedzeniu w dniach 3-6 lipca.
Autorka wniosku, posłanka PO Dorota Niedziela podkreśla w rozmowie z PAP, że chodzi przede wszystkim o debatę na temat problemów rolnictwa. "Chcemy poważnej debaty, ponieważ minister Jurgiel unika rozmowy, nie odpowiada na nasze interpelacje, na posiedzeniach komisji udziela nam zdawkowych odpowiedzi na zadawane pytania" - mówi Niedziela.
Wśród głównych zarzutów pod adresem szefa resortu rolnictwa wymienia m.in. grożącą Polsce utratę znacznej części funduszy UE, w tym środków w ramach unijnej wspólnej polityki rolnej. "Chcemy zmusić rząd do tego, żeby się wziął do roboty i stworzył koalicję do tego, żeby cięcia we wspólnej polityce rolnej były jak najmniejsze" - zaznacza Niedziela.
Innym istotnym z punktu widzenia posłów Platformy tematem jest ASF. "Już choćby za tę jedną sprawę minister Jurgiel powinien być odwołany, bo rzeczywiście nic nie robi w tej sprawie. To są wszystko jakieś pozorowane działania, jakieś grupy, pełnomocnicy, wymyślenie jakiegoś głupiego płotu, zamiast wzmocnienia inspekcji weterynaryjnej, która od dawna bije na alarm, że brakuje jej pieniędzy" - wskazuje Niedziela.
W uzasadnieniu wniosku PO o wotum nieufności dla ministra rolnictwa jest ponadto mowa o "upartyjnionych, niewydolnych i zbiurokratyzowanych" instytucjach podległych Jurgielowi, które "nie poradziły sobie z pomocą dla tysięcy gospodarstw dotkniętych skutkami klęsk żywiołowych w 2017 r. Platforma krytykuje też uchwaloną w zeszłym roku ustawę o ziemi, która - jak wskazuje PO - "musiała być już kilka razy nowelizowana, bo w przeciwnym razie, oprócz paraliżu w przekazywaniu gruntów małżonkom dzieci rolników, doszłoby do paraliżu inwestycyjnego w drogownictwie, energetyce czy górnictwie".
Komentarze(2)
Pokaż: