Zgadzamy się, że potrzebna nam jest jak największa spójność w ramach Grupy Wyszehradzkiej, bo tylko działając wspólnie będziemy liczyć się w innych gremiach międzynarodowych, takich jak UE - powiedział prezydent Andrzej Duda po czwartkowych rozmowach z prezydentem Czech Miloszem Zemanem.

Duda, na wspólnej konferencji prasowej prezydentów w Warszawie, poinformował, że pogratulował Zemanowi ponownego wyboru na urząd prezydenta Republiki Czeskiej. Podziękował też za to, że druga wizyta zagraniczna czeskiego prezydenta od czasu reelekcji "odbywa się właśnie u nas, (...) właśnie w Warszawie".

"To jest dla nas sygnał, jak ważne dla pana prezydenta są relacje z naszym krajem i jak istotne znaczenie dzisiaj współpraca z Polską i Polska ma dla Czech i dla czeskiej polityki" - podkreślił prezydent.

Zwrócił w tym kontekście uwagę, że "po Niemczech Czechy są drugim największym celem polskiego eksportu", a polsko-czeskie obroty handlowe w ub.r. "po raz pierwszy przekroczyły 20 mld euro". "Ta niezwykle intensywna wymiana gospodarcza pomiędzy naszymi krajami jest faktem i mam nadzieję, że będzie w najbliższych latach wzrastała, że będzie to współpraca w dziedzinie przemysłu nie tylko samochodowego, ale będzie to także współpraca w dziedzinie przemysłu zbrojeniowego, wojskowego" - dodał Duda.

Jak mówił, on i prezydent Zeman podkreślili w czwartkowych rozmowach wspólną obecność i wspólne działanie w ramach Grupy Wyszehradzkiej.

"Zgadzamy się ze sobą, że potrzebna nam jest w ramach wspólnoty wyszehradzkiej jak największa spójność w działaniu, bo tylko działając wspólnie i prezentując jednolite stanowisko będziemy rzeczywiście liczyć się także i w innych gremiach, takich chociażby jak forum Unii Europejskiej, gdzie w całym szeregu zagadnień Grupa Wyszehradzka jest razem, państwa naszej części Europy wspierają się wzajemnie, i to jest właśnie efekt naszej wspólnej pracy w ramach V4" - zaznaczył polski prezydent. Dodał, że istotne znaczenie m.in. dla polityki Grupy w UE będzie miał październikowy szczyt V4.