"Byłabym za tym, aby cierpliwie poczekać na propozycje, które zostaną złożone do laski marszałkowskiej przez stronę rządową" - oświadczyła Mazurek w środę w rozmowie z dziennikarzami.
"Słyszałam, że panie, które protestują w Sejmie mówią, iż będą tutaj do posiedzenia Sejmu. Mam nadzieję i ufam, że jak zobaczą projekt, to ten protest się zakończy. Jak będzie - zobaczymy" - powiedziała Mazurek.
Dopytywana, czy jest szansa na zwołanie w trybie pilnym posiedzenie Sejmu, aby szybciej procedować projekt rządowy dotyczący osób niepełnosprawnych, Mazurek podkreśliła, że o tym, czy będzie dodatkowe posiedzenie Sejmu decyduje marszałek Sejmu. "To jest jego prerogatywa. Dzisiaj takiej decyzji nie ma, bo też nie ma projektu" - wskazała.
Zwróciła jednocześnie uwagę, że zaraz po długim weekendzie majowym zaplanowane jest posiedzenie Sejmu i gdy tylko projekt wpłynie będzie on procedowany.
Najbliższe posiedzenie Sejmu jest zaplanowane w dniach 8-11 maja.