Na cmentarzu, w jednej z podwarszawskich miejscowości, ekshumowano we wtorek, kolejną 22. ofiarę katastrofy smoleńskiej. Prokuratura, na prośbę rodziny, nie ujawnia o czyj grób chodzi.

Jak powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Krajowej prokurator Ewa Bialik, ciało zostało przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie. "Mogę potwierdzić, że przeprowadzono kolejną ekshumację ofiary katastrofy smoleńskiej. Ze względu na prośbę rodziny nie ujawniamy o czyj grób chodzi" - dodała.

Na początku kwietnia ubiegłego roku śledztwo smoleńskie od zlikwidowanej prokuratury wojskowej przejęła Prokuratura Krajowa. Już w czerwcu prokuratorzy poinformowali, że konieczne jest przeprowadzenie ekshumacji 83 ofiar katastrofy (wcześniej w latach 2011-2012 przeprowadzono 9 ekshumacji, decyzja o nich wynikała m.in. z wykrytych nieprawidłowości w rosyjskiej dokumentacji medycznej - PAP; cztery osoby zostały skremowane). Decyzję tę uzasadniano zarówno błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej i brakiem dokumentacji fotograficznej jak i tym, że Rosja nie zgodziła się na przesłuchanie rosyjskich biegłych, którzy na miejscu przeprowadzali sekcję zwłok.

Ekshumacje rozpoczęły się w połowie listopada 2016 r. Pierwszych ekshumowano Lecha i Marię Kaczyńskich. Do końca grudnia ubiegłego roku ekshumowano w sumie 11 osób, choć planowano początkowo 10. Wynikało to z wykrycia jednej zamiany ciał - podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Mariusza Handzlika i b. prezesa PKOl Piotra Nurowskiego.

Po dwóch miesiącach przerwy w marcu 2017 r. ruszył kolejny etap ekshumacji.

Prokuratura nie ujawnia żadnych szczegółów. Na początku kwietnia poinformowano jedynie, że w trakcie przeprowadzanych od listopada ekshumacji stwierdzono dwa przypadki zamiany ciał, a w pięciu trumnach znaleziono szczątki innych osób.

Podczas każdej ekshumacji sprawdzana jest nie tylko tożsamość ofiary katastrofy. Biegli przeprowadzają sekcje zwłok, tomografie, pobierają próbki do badań DNA, histopatologicznych, toksykologicznych i fizykochemicznych.

Już na początku marca br. PK poinformowała, że ekshumacje nie zakończą się w 2017 r. Zgodnie z ujawnionymi ostatnio przez prokuratorów planami, do końca roku ma zostać ekshumowanych w sumie 46 osób (po uwzględnieniu marcowych i kwietniowych ekshumacji, pozostało jeszcze 36), z kolei w 2018 r. - 26.

Decyzje o ekshumacjach spotkały się też ze sprzeciwem części rodzin ofiar.