Zwlekanie KE z decyzją w sprawie ewentualnego złamania reguł dotyczących pomocy państwa przy projekcie rozbudowy elektrowni atomowej w Paksu szkodzi gospodarce Węgier – powiedział w czwartek szef kancelarii premiera Węgier Viktora Orbana, Janos Lazar.

Zdaniem Lazara to, że KE od 18 miesięcy nie podjęła decyzji w tej sprawie, przynosi szkody gospodarce i zwiększa zależność Węgier od importu energii. Lazar mówił o tym na konferencji prasowej w Budapeszcie.

Komisja Europejska zamknęła w listopadzie 2016 roku postępowanie przeciwko Węgrom za umowę z Rosją w sprawie projektu modernizacji elektrowni jądrowej w Paksu. KE zrezygnowała z kwestionowania przyznania Rosjanom kontraktu bez procedury przetargowej.

KE wciąż prowadzi jednak postępowanie dotyczące możliwej pomocy państwa i tym samym naruszenia zasad pomocy publicznej przy rozbudowie siłowni. Bruksela sprawdza, czy prywatny inwestor dostałby takie same warunki finansowania, jakie dla rozbudowy elektrowni zapewnia państwo węgierskie. Jeśli KE uzna, że nie, oznaczać to będzie złamanie unijnych reguł dotyczących pomocy państwa.

Lazar powiedział, że to nie jedyny spór dotyczący funduszy unijnych dla Węgier i będzie to jeden z tematów jego rozmów w Brukseli, gdzie udaje się we wtorek.

Jak dodał, postara się posunąć naprzód sprawę Paksu. Według niego projekt jest atakowany ze strony Niemiec i Austrii oraz organizacji pozarządowych działających w tych państwach.

Lazar wyraził przy tym nadzieję, że za zwłoką w sprawie Paksu kryje się „prawniczo-biurokratyczna dżungla”, nie zaś zachodnioeuropejskie interesy gospodarcze.

Cztery reaktory elektrowni w Paksu zostały zbudowane w latach 80. i mają zostać wyłączone w latach 2032-37. Na początku 2014 r. Węgry zawarły umowę międzyrządową na rozbudowę elektrowni z rosyjskim państwowym koncernem Rosatom. Na budowę dwóch nowych reaktorów Rosja ma udzielić Węgrom kredytu wysokości do 10 mld euro, co stanowi 80 proc. wartości projektu.

Orban ocenił po spotkaniu 2 lutego z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Budapeszcie, że prace nad rozbudową elektrowni mogłyby się zacząć w 2018 r. "Jesteśmy przekonani, że nasze porozumienia pod każdym względem odpowiadają przepisom UE, i dlatego liczymy, i tak też uzgodniliśmy, że w tym roku rozpoczną się prace wstępne w terenie, a w 2018 r. będziemy mogli rozpocząć faktyczne prace wykonawcze" - oświadczył.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)