W środę i w czwartek do północy kierowcy aut mogą darmo korzystać z autobusów i tramwajów największego organizatora komunikacji miejskiej w konurbacji katowickiej – Komunikacyjnego Związku Komunalnego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego. To efekt wysokich w regionie stężeń smogu.

O decyzji ws. bezpłatnej komunikacji dla kierowców poinformował w opublikowanym w środę ok. południa komunikacie Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego (KZK GOP). Rano o podobnej możliwości dla kierowców i dwojga ich współpasażerów zdecydowały już samorządowe Koleje Śląskie.

W nocy w wtorku na środę i w środę rano stacje pomiarowe monitorujące jakość powietrza w woj. śląskim odnotowywały bardzo wysokie stężenia pyłu zawieszonego - jednego z głównych składników smogu. Normy przekroczone były nawet 20-krotnie. Utrzymywaniu się zanieczyszczeń może sprzyjać niekorzystna pogoda.

Ponieważ do powstawania smogu przyczynia się m.in. ruch samochodowy, już po raz kolejny samorządowe instytucje związane z transportem publicznym zachęcają mieszkańców regionu do darmowych przejazdów ich środkami komunikacji, zamiast podróży własnym samochodem.

Zgodnie ze środową decyzją przewodniczącego KZK GOP, który zrzesza 29 gmin centralnej części woj. śląskiego, wszyscy właściciele samochodów mogą do północy w nocy z czwartku na piątek podróżować komunikacją miejską bez biletu - na podstawie dowodu osobistego i dowodu rejestracyjnego, w którym są wpisani jako właściciel lub współwłaściciel pojazdu.

W tym samym terminie możliwe są bezpłatne przejazdy pociągami należących do samorządu województwa Kolei Śląskich. Darmo można jeździć wszystkimi pociągami tego przewoźnika, na wszystkich liniach, za wyjątkiem przygranicznego odcinka między Chałupkami a czeskim Bohuminem.

Podczas kontroli biletów w pociągach KŚ należy okazać ważny dowód rejestracyjny wydany na swoje imię i nazwisko oraz dokument ze zdjęciem potwierdzający tożsamość, np. prawo jazdy czy dowód osobisty. Na podstawie tych dokumentów, poza właścicielem dowodu rejestracyjnego, mogą podróżować dodatkowo dwie osoby towarzyszące.

Zdaniem ekspertów na zły stan powietrza wpływają przede wszystkim nieekologiczne piece i spalanie materiałów opałowych złej jakości, jednak emisja spalin samochodowych również ma znaczenie. Udział transportu samochodowego w tworzeniu smogu w miastach oceniany jest - w zależności od warunków - od kilkunastu do kilkudziesięciu procent.

W nocy z wtorku na środę i w środę rano stacje pomiarowe w woj. śląskim notowały znaczne przekroczenia stężeń pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu. Najwyższe wskazania pokazała stacja w Rybniku na ul. Borki, gdzie od wieczora wartość stężenia pyłu szybko rosła, by ok. północy, a potem też ok. 9. rano, osiągnąć chwilowe wskazania powyżej 1000 mikrogramów na metr sześc. Oznacza to chwilowe 20-krotne przekroczenie dobowej normy (2000 proc. dopuszczalnej wartości). W poprzedniej fali smogu najwyższe przekroczenia sięgały w Rybniku 1500 proc.

W Zabrzu zakres stężeń pyłu PM10 w godzinach nocnych i wczesnoporannych wynosił 650-850 mikrogramów na metr sześc., w Sosnowcu 420-640 mikrogramów na metr sześc., w Gliwicach 400-540 mikrogramów na metr sześc., a w Katowicach 300-460 mikrogramów na metr sześc. Przed południem wartości mierzonych stężeń pyłu PM10 na wszystkich tych stacjach spadły. Stacje w Rybniku i Zabrzu o godz. 12. pokazywały ok. 260 mikrogramów na metr sześc.; dostępne wskazania pozostałych były niższe.

Dopuszczalny poziom pyłu PM10 w powietrzu to 50 mikrogramów na metr sześc. - w ujęciu dobowym. Indeks jakości powietrza, którym posługują się m.in. służby środowiskowe, wyszczególnia sześć stopni: przy stężeniu poniżej 20 mikrogramów jakość jest bardzo dobra, między 21 a 60 mikrogramów - dobra, 61-100 mikrogramów - umiarkowana, 101-140 mikrogramów - dostateczna, 141-200 mikrogramów - zła, a powyżej 200 - bardzo zła. Przekroczenie 300 mikrogramów pyłu na m sześc. w ujęciu dobowym oznacza alarm smogowy.

Na środę Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach prognozował bardzo złą jakość powietrza: w części środkowej województwa wraz z aglomeracją rybnicko-jastrzębską, w Bielsku-Białej, w Kotlinie Żywieckiej oraz miejscami w aglomeracji górnośląskiej. Z kolei złej jakości powietrza służby spodziewały się w północnej części województwa wraz z Częstochową, lokalnie w aglomeracji górnośląskiej oraz na pozostałym obszarze południowej części województwa.

W ostatnich dniach w woj. śląskim utrzymywały się niskie i średnie stężenia zanieczyszczeń w powietrzu. Od wtorku jednak w regionie warunki zmieniły się na określane przez służby jako „utrudniające rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń w sytuacji wzmożonej emisji z sektora bytowo-komunalnego”. To wysokie ciśnienie atmosferyczne i brak wiatru, które „dociskają” zanieczyszczenia do powierzchni terenu i utrudniają ich rozrzedzanie się. Taka pogoda będzie utrzymywała się w woj. śląskim jeszcze przez środę i najbliższą noc. Od czwartku ciśnienie powinno spadać, a wiatr - się wzmagać. W piątek spodziewane są opady deszczu lub deszczu ze śniegiem.

W pierwszym tegorocznym okresie smogu, na początku stycznia, w niektórych miejscach regionu normy pyłu zawieszonego PM10 były przekroczone o kilkaset - do ok. 1500 proc. Wówczas bezpłatną komunikację autobusową wprowadziły czasowo władze Rybnika i Częstochowy; w Rybniku zawieszono też zajęcia w szkołach.

W następnym okresie smogu władze woj. śląskiego dwukrotnie ogłosiły możliwość bezpłatnego przejazdu Kolejami Śląskimi – dla kierowców samochodów i dwóch osób towarzyszących. Na wprowadzenie bezpłatnych przejazdów dla kierowców samochodów zdecydował się później również KZK GOP.

Pył zawieszony w powietrzu jest szkodliwy dla zdrowia, szczególnie dla układu oddechowego. W jego skład wchodzą m.in.: siarka, metale ciężkie, silnie toksyczne chemiczne związki organiczne, jak dioksyny i wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, np. benzo(a)piren.

Przy wysokich zanieczyszczeniach należy unikać lub ograniczyć do minimum czas przebywania na powietrzu. Dotyczy to w szczególności dzieci, osób starszych, kobiet w ciąży czy osób z chorobami krążenia. Ponadto, należy unikać aktywności fizycznej na powietrzu. (PAP)