Obecnie Poczta Polska zatrudnia około 80500 osób - prezes Poczty Polskiej Jerzy Jóźkowiak uważa, że liczba ta jest za wysoka. Od 2011 roku pracownicy Poczty mogą skorzystać z programu dobrowolnych odejść - do tej pory zrobiło to około 12 tysięcy osób. Tylko od początku 2014 roku z programu dobrowolnych odejść skorzystało około 4 tysięcy pracowników.
Prezes operatora pocztowego podkreśla, że jedną z przyczyn redukcji zatrudnienia jest przegrany przetarg na obsługę sądów i prokuratur. Dla firmy oznacza to utratę 290 milionów złotych. Tymczasem wydatki na pensje i premie stanowią w Poczcie Polskiej około 70 procent wszystkich kosztów.
W minionym tygodniu kierownictwo Poczty podsumowało finansowo miniony rok. Władze spółki zapowiedziały gotowość do giełdowego debiutu w ciągu dwóch najbliższych lat.