Cały czas napływa duża liczba skarg na opóźnienia w wypłatach z ZUS – wskazuje rzecznik praw obywatelskich. Na problem kilkumiesięcznego oczekiwania na wypłatę przez organ rentowy świadczeń z ubezpieczenia chorobowego RPO zwracał uwagę już jakiś czas temu.
Cały czas napływa duża liczba skarg na opóźnienia w wypłatach z ZUS – wskazuje rzecznik praw obywatelskich. Na problem kilkumiesięcznego oczekiwania na wypłatę przez organ rentowy świadczeń z ubezpieczenia chorobowego RPO zwracał uwagę już jakiś czas temu.
ZUS tłumaczył wówczas, że opóźnienia wynikają z ogromu dodatkowych zadań związanych z realizacją tarczy antykryzysowej. Podkreślał, że jednocześnie znacznie wzrosła liczba wniosków o zwykłe świadczenia – zasiłek chorobowy, macierzyński, opiekuńczy, pogrzebowy oraz świadczenie rehabilitacyjne.
W I półroczu 2020 r. do organu rentowego napłynęło 3 mln 890 tys. nowych spraw. Oznacza to, że nastąpił wzrost liczby wniosków o 163 proc. w stosunku do I półrocza 2019 r. ZUS wyjaśnia, że podania o zasiłki chorobowe z marca zrealizował w 99,11 proc., z kwietnia – w 90,54 proc., a z czerwca – w 70,85 proc. Zasiłki opiekuńcze – odpowiednio – w 99,87 proc., 99,13 proc. i w 62,18 proc., a macierzyńskie: 98,71 proc., 88,3 proc. i 57,7 proc.
RPO docenia wysiłek ZUS w realizowaniu zadań stałych i nowych, ale zauważa, że statystyki dotyczące skarg nie wskazują na malejący trend ich wpływu. Dlatego przekazuje organowi rentowemu kolejne skargi do zbadania.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama