Prezydent miasta stwierdził w decyzji, że mężczyzna utracił statusu osoby bezrobotnej, gdyż nie stawił się w wyznaczonym terminie w urzędzie pracy. PUP chciał, by ten wyraził opinię w sprawie przyjęcia propozycji pracy lub innej formy pomocy, w tym potwierdzenia gotowości do zatrudnienia. Tymczasem bezrobotny nie powiadomił o uzasadnionej przyczynie swojego niestawiennictwa. Mężczyznę pouczono, że pozbawienie statusu bezrobotnego następuje od dnia niestawienia się w PUP - na okres 270 dni.
Bezrobotny w odwołaniu wyjaśnił, że 22 sierpnia 2017 r., złożył wniosek o pozbawienie go statusu osoby bezrobotnej. Jego zdaniem, skutkiem złożenia tego oświadczenia jest orzeczenie o utracie statusu osoby bezrobotnej ważne już z dniem złożenia wniosku.
Mężczyzna stwierdził, że obowiązek rozliczenia się z wydanego przez urząd skierowania, obowiązującego do dnia 23 sierpnia 2017 r. już go nie obowiązywał i nie musiał się stawiać w PUP osobiście.
Bezrobotny zakwestionował stanowisko, jakoby po wydaniu skierowania do czasu jego zwrotu nie ma możliwości złożenia wniosku o dobrowolne wyrejestrowanie się z ewidencji osób bezrobotnych. Dodał, że brak jest podstawy prawnej do takiego stwierdzenia, a organ nie potrafił wskazać przepisu, na którego podstawie wywiódł swój pogląd.
Inaczej widział to wojewoda, do którego trafiło odwołanie. Organ stwierdził, że poinformował bezrobotnego, iż po wydaniu skierowania, do czasu jego zwrotu, nie ma możliwości złożenia wniosku o dobrowolne wyrejestrowanie się z ewidencji osób bezrobotnych.
Wojewoda wyjaśnił, że w ustawie o promocji zatrudnienia nie ma wyraźnego przepisu uniemożliwiającego złożenie wniosku o pozbawienie statusu bezrobotnego w sytuacji otrzymania, we wcześniejszej dacie skierowania do pracy. Dodał, że wniosek bezrobotnego o pozbawienie statusu bezrobotnego nie może być próbą obejścia obowiązku rozliczenia się z oferty pracy. Zgłoszony wniosek stanowi okoliczność późniejszą w stosunku do skierowania do pracy. Bezrobotny, któremu Urząd Pracy wręczył skierowanie do pracy winien najpierw rozliczyć się z otrzymanej oferty pracy a potem ew. może być rozpatrzony wniosek o wyrejestrowanie z PUP.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Skarżący zarzucił organom wydanie rozstrzygnięć bez podstawy prawnej. Podniósł nadto, że w przypadku wątpliwości co do treści normy prawnej, w myśl art. 7a § 1 K.p.a. organ powinien dążyć do ich usunięcia na korzyść strony, chyba że sprzeciwiają się temu sporne interesy stron, albo interesy osób trzecich na które wynik postępowania ma bezpośredni wpływ.
6 września 2018 r. WSA przyznał bezrobotnemu rację. Zdaniem sądu, wniosek zawierający oświadczenie o rezygnacji ze statusu bezrobotnego wywołuje skutki w zakresie prawa procesowego, gdyż nakłada na organ obowiązek wydania decyzji uwzględniającej wolę dotychczasowego bezrobotnego. Wywołuje nadto skutek w zakresie prawa materialnego, jakim jest utrata statusu bezrobotnego. Ustawodawca w przepisie tym, ani też w żadnym innym z przepisów ustawy, nie ustanowił w tym względzie żadnych dodatkowych warunków. Posiadanie statusu jest bowiem całkowicie dobrowolne, a nie przymusowe. W konsekwencji tego bezrobotny ma prawo żądać pozbawienia go przywilejów i obowiązków wynikających z posiadanego prawa.
Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
IV SA/Gl 405/18 - Wyrok WSA w Gliwicach