W programie rozmawiamy o wynikach wyborów prezydenckich, przyszłości Koalicji 15 października i Pałacu Prezydenckim Karola Nawrockiego.
Wybory prezydenckie 2025. Rząd szykuje plan B
Zwycięstwo Karola Nawrockiego w niedzielnych wyborach prezydenckich pokrzyżowało plany rządu. – Dla mnie oczywiście ta kampania była ciekawa pod względem technologii politycznej. Prawicy udało się stworzyć całościowy, emocjonalny ekosystem w internecie, w którym zamknięto wyborców i docierano do nich z przekazem. (...) Coś czego nie udało się Trzaskowskiemu. Wynik wyborów przeczy w ogóle tezie, którą jeszcze niedawno stawiano. Że Polska miała być krajem, który opracował receptę na populizm, poradził sobie z tą falą – mówi Marek Tejchman.
W rozmowie analizujemy nieoczywistych przegranych i wygranych ostatnich wyborów. – Przegranym jest na pewno Donald Tusk i jego pomysł na funkcjonowanie obozu politycznego. Przegranym jest pomysł na to, żeby być tym umiarkowanym populizmem. Premier w trakcie kampanii urządził cyrk z deregulacją. (...) Zorganizował konferencję o tym, że nikt nam nie będzie podbierał owoców naszego sukcesu, że koniec z gospodarczą naiwnością. Część z tych wypowiedzi spokojnie mogłyby być wypowiedzi polityków Konfederacji – zauważa gość „Politycznego porządku”.
W programie zastanawiamy się także nad przyszłością rządu i prezydentury Karola Nawrockiego. – Koalicja może zatęsknić jeszcze za Andrzejem Dudą. Ale nie tylko ona. Niewykluczone, że również Jarosław Kaczyński zatęskni, bo Karol Nawrocki wcale nie musi go słuchać – mówi w programie „Polityczny porządek” wicenaczelny DGP Marek Tejchman.
Polityczny porządek. Program DGP
„Polityczny porządek” to program, w którym staramy się uporządkować rzeczywistość i nadać sens aktualnym wydarzeniom politycznym. Audycję prowadzi dziennikarz DGP Marek Mikołajczyk.
Wszystkie filmy dostępne są na naszym kanale YouTube. Subskrybuj, aby nie przegapić kolejnego odcinka.