Dwa drony zaatakowały we wtorek bazę sił lotniczych Ain al-Asad na zachodzie Iraku, w której stacjonują siły USA. Do ataku przyznała się wspierana przez Iran szyicka bojówka Kataib Hezbollah.

Drony nie spowodowały strat w ludziach ani zniszczeń sprzętu - podała agencja Reutera, powołując się na źródła w siłach bezpieczeństwa.

Kataib Hezbollah poinformowała natomiast, że drony skutecznie "uderzyły w cel".

Poprzedniego dnia baza została ostrzelana czterema rakietami z wieloprowadnicowych wyrzutni. Do październiku amerykańskie i zagraniczne siły w Iraku i Syrii były atakowane rakietami i dronami 23 razy. Większość została skutecznie odparta - podał portal Times of Israel. (PAP)

os/ mal/