Liczba osadzonych w rosyjskich koloniach karnych spadła w 2022 r. o 17 tys. - pisze w poniedziałek niezależny rosyjski portal Mediazona. Ani najemnicza tzw. grupa Wagnera, ani resort obrony Rosji nie informowały, ilu skazańców wysłano do walk na Ukrainę.

Rosyjskie służby więzienne od stycznia nie uaktualniają danych dotyczących liczby więźniów, które pozwalałyby na ocenienie skali ich werbunku na wojnę - podkreśla serwis.

Dziennikarze dotarli jednak do informacji na stronach internetowych 35 regionalnych wydziałów służb więziennych, z których wynika, że do początku 2023 r. liczba osadzonych w koloniach karnych na tych obszarach spadła o 17 tys.

Według Mediazony spadek liczby więźniów może być związany z werbunkiem na wojnę. Jak dodaje, najwięcej osób mogło zostać zwerbowanych w obwodach samarskim, czelabińskim, kirowskim oraz w Tatarstanie. Zaznacza jednak, że tę wersję nie zawsze potwierdzają dane statystyczne. W Kraju Krasnodarskim i w obwodzie jarosławskim, gdzie prowadzono aktywny werbunek, liczba więźniów według oficjalnych danych w ciągu roku prawie się nie zmieniła.

Informacje o tym, że więźniowie w Rosji werbowani są do walk przeciwko Ukrainie, pojawiły się latem ubiegłego roku. Według organizacji pozarządowej Ruś Siedząca do zimy zwerbowano ok. 50 tys. ludzi - przypomina portal Meduza.(PAP)

ndz/ tebe/