Państwowa Komisja Wyborcza w poniedziałek po raz kolejny zajęła się kwestią sprawozdania finansowego PiS za 2023 r. Pod głosowanie poddano uchwałę przyjmującą rozliczenie partii. Projekt nie zyskał większości. Nie udało się także sporządzić jednej wersji wyjaśnień na pytania ministra finansów Andrzeja Domańskiego.
W poniedziałek przed południem zebrała się Państwowa Komisja Wyborcza. Na posiedzeniu członkowie zajęli się szeregiem spraw związanych z wyborami prezydenckimi, w tym przyjęciem zawiadomień o utworzeniu komitetów wyborczych.
Dwa ostatnie punkty w porządku obrad dotyczyły spraw związanych z finansowaniem Prawa i Sprawiedliwości. Przypomnijmy – tydzień temu PKW zdecydowała o odroczeniu dwóch spraw: wykonania orzeczenia SN oraz odesłania wyjaśnień ministrowi finansów Andrzejowi Domańskiemu.
Przed przystąpieniem do dyskusji w tych sprawach przewodniczący Sylwester Marciniak ogłosił 15 minut przerwy z powodu „techniczno-logistycznych”. Po pół godzinie powrócono do obrad.
Sylwester Marciniak przekazał, że „w normalnej procedurze” po postanowieniu Sądu Najwyższego PKW winna przyjąć sprawozdanie finansowe partii. Przewodniczący zaprezentował także projekt uchwały. – Mam oczywiście świadomość, że ewentualnie jest możliwość przyjęcia uchwały w takiej wersji, jak była 30 grudnia, czyli z paragrafem drugim (mowa o paragrafie, który stwierdzał, że PKW nie przesądza, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN jest sądem – red.) – przekazał przewodniczący PKW.
Po tych słowach Ryszard Balicki złożył wniosek, aby PKW odroczyła tę sprawę do czasu ustawowego uregulowania statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN. – Uważam, że nasza decyzja o odroczeniu będzie krokiem w kierunku minimalizowania wątpliwości wokół aktów prawnych będących w obiegu – stwierdził członek PKW.
– Kompletnie jest to dla mnie niezrozumiałe. W innych spraw nie odraczaliśmy tego typu spraw. Stajemy się organem, który wybiera sobie orzeczenia, które będzie stosował, a których nie będzie stosował. Opinia publiczna tego nie rozumie – odpowiedział Arkadiusz Pikulik.
Ostatecznie pod głosowanie poddano wniosek Balickiego za odroczeniem przyjęcia uchwały. Za głosowało czterech członków (R. Kalisz, R. Balicki, M. Kliś, P. Gieras), przeciw również czterech (S. Marciniak, W. Sych, M. Suski, A. Pikulik). Jeden z członków był nieobecny (K. Składowski).
Następnie pod głosowanie poddano projekt uchwały o przyjęciu sprawozdania PiS. Głosowanie również zakończyło się brakiem większości (4 do 4).
Odpowiedź dla ministra Domańskiego. Nie ma zgody w PKW
W trakcie posiedzenia Sylwester Marciniak poinformował również, że w poniedziałek skierował pismo do ministra finansów Andrzeja Domańskiego, w którym poprosił o „udzielenie informacji z realizacji pism z 30 grudnia 2024 r. dot. wykonania uchwały PKW nr 421/2024”. W grudniowej korespondencji – jak informowaliśmy w DGP – szef PKW wskazał wprost, że nie istnieje już przesłanka do pomniejszenia dotacji podmiotowej dla PiS, a więc na konta PiS powinno trafił łącznie 38,7 mln zł (czyli 10,8 mln zł więcej).
„Od otrzymania pism przez pana ministra minął już ponad miesiąc i dotychczas nie uzyskaliśmy informacji o ich wykonaniu” – przekazał Marciniak w piśmie do szefa MF. I jak dodał, wypowiedzi ekspertów czy prawników nie zwalniają ministra z realizacji ustawowych obowiązków.
– Pozwoliłem sobie wystosować to pismo, bo w tej chwili jest takie poczucie, że minister nie wykonuje uchwały, bo PKW nie zajmuje stanowiska. Ten ciężar odpowiedzialności został przeniesiony na PKW. Natomiast należy zauważyć, że PKW podjęła uchwałę 30 grudnia. Ona została opublikowana. (…) Pierwszy raz zdarzyła się taka sytuacja, że minister finansów nie wykonał uchwały PKW – przekazał Marciniak.
Pismo szefa PKW wywołało dużą dyskusję na sali. – Mam przekonanie, że treść pisma przewodniczącego PKW modyfikuje treść uchwały. Bo ta uchwała nie jest uchwałą, która jednoznacznie przyjmuje sprawozdanie PiS – ocenił członek PKW Maciej Kliś. – Wnoszę o to, aby PKW zobowiązała pana przewodniczącego do niewysyłania takiego pisma – stwierdził.
– Była chyba możliwość, aby treść tego listu przekazać członkom komisji przed posiedzeniem. W sporcie nazywamy to fair-play – komentował z kolei Paweł Gieras.
Po kilkudziesięciu minutach dyskusji PKW doszła do wniosku, że w kwestii złożenia wyjaśnień dla ministra Domańskiego przeprowadzi głosowanie nad każdą z propozycji. Najpierw poddano pod głosowaniem najdalej idącą wersję przygotowaną przez Ryszarda Kalisza. Za był jeden członek (R. Kalisz), czterech był przeciw (S. Marciniak, W. Sych, M. Suski, A. Pikulik), wstrzymało się trzech (R. Balicki, M. Kliś, P. Gieras).
Następnie członkowie głosowali nad wersją odpowiedzi przygotowanej przez Ryszarda Balickiego. Czterech członków było za, czterech przeciw. Propozycja Arkadiusza Pikulika również zakończyła się rezultatem cztery do czterech. W związku z brakiem konsensusu podjęto decyzję, że do ministra finansów trafi protokół z obrad PKW wraz z trzema załącznikami.