Ewa Wrzosek ujawniła szokujące dane dotyczące zarobków w Prokuraturze Krajowej w minionych latach. "Zapnijcie pasy" – napisała na portalu X (dawniej Twitter). Z opublikowanych danych wynika, że prokuratorzy zarabiali miliony złotych, podczas gdy średnie zarobki w prokuraturach są niskie.
Ile zarabiali prokuratorzy?
Dane dotyczą lat 2022/23. Sam Dariusz Barski miał zainkasować w tym okresie ponad 1 mln zł. Na tę kwotę składają się zarówno pensje, jak i nagrody. Ponad 1 mln zł również zarobili zastępcy prokuratora generalnego, Robert Hernand i Krzysztof Sierak. Inni zastępcy swoje konto zasilili odpowiednio o ponad 900 tys. zł (Beata Marczak) i ponad 730 tys. zł (Krzysztof Urbaniak).
Pensje to nie wszystko
Ryczałty mieszkaniowe, diety, zwroty kosztów przejazdu – comiesięcznie w przypadku każdej z tych osób to kwota ok. 5 tys. zł, czyli rocznie 60 tys. zł.
Dodatkowo, prokuratorom wypłacono ponad 4 mln zł z tytułu tzw. "dodatków specjalnych". Jak informuje prokurator Ewa Wrzosek, średnia płaca urzędnika pracującego w prokuraturze wynosi ok. 4500 zł brutto miesięcznie. Są szokująco niskie, w porównaniu z gigantycznymi zarobkami "góry"
Prokurator Wrzosek jest zdania, że wszyscy wyżej wymienieni wcale nie walczą aktualnie o dobro instytucji, jaką jest Prokuratura Krajowa. "Kasa misiu, kasa" – skwitowała swój wpis na X.