W poniedziałek rano w Sejmie premier Mateusz Morawiecki wygłosi expose i odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla jego rządu. Jeśli nie uzyska większości, dojdzie do tzw. drugiego kroku konstytucyjnego, w którym to Sejm wybiera premiera. Kandydatem KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy jest szef PO Donald Tusk.

Rząd Mateusza Morawieckiego

Pod koniec listopada prezydent Andrzej Duda zaprzysiągł nowy rząd Mateusza Morawieckiego, utworzony po wyborach parlamentarnych w tzw. pierwszym kroku konstytucyjnym.

W poniedziałek o godz. 10 Morawiecki przedstawi Sejmowi expose z wnioskiem o udzielenie rządowi wotum zaufania. Przewidziano 10-minutowe oświadczenia w imieniu klubów i 5-minutowe oświadczenie w imieniu koła.

Głosowanie nad wotum zaufania dla rządu Morawieckiego odbędzie się o godzinie 15.00.

Jeśli rząd ten nie uzyska wotum zaufania - a klub PiS ma 191 posłów, co nie daje większości - dojdzie do tzw. drugiego kroku konstytucyjnego - inicjatywę ws. wyboru premiera i rządu przejmie Sejm.

Drugi konstytucyjny krok

Zgodnie z harmonogramem na stronie Sejmu, po głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawieckiego ma zostać zarządzona półtoragodzinna przerwa, podczas której będzie czas na zgłaszanie kandydatur na Prezesa Rady Ministrów tzw. w drugim konstytucyjnym kroku. Kandydata na premiera może zgłosić grupa co najmniej 46 posłów.

Kandydatem KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy jest szef PO Donald Tusk. 10 listopada przewodniczący tych partii podpisali umowę koalicyjną; łącznie formacje te mają 248 posłów.

W poniedziałek o godzinie 16.30 posłowie przejdą do wyboru premiera w tzw. drugim kroku konstytucyjnym - wynika z harmonogramu Sejmu. Wówczas odbędzie się debata, a o godz. 20 - głosowanie nad wyborem premiera.

W ostatni czwartek Sejm zmienił swój regulamin, tak aby głosowanie w tzw. drugim kroku konstytucyjnym przebiegało przy użyciu urządzeń do liczenia głosów oraz poprzez podniesienie ręki. Wcześniej regulamin przewidywał wybór premiera za pomocą imiennych podpisanych kart wrzucanych do urn.

Wtorek w Sejmie

We wtorek, 12. grudnia, o godzinie 9.00 nowy Prezes Rady Ministrów przedstawi program działania oraz skład rządu wraz z wnioskiem w sprawie wyboru Rady Ministrów. Według harmonogramu głosowanie odbędzie się o godz. 15.

Sejm wybiera Prezesa Rady Ministrów oraz proponowanych przez niego członków Rady Ministrów bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

1 grudnia prezydent Andrzej Duda pytany o powołanie rządu w tzw. drugim kroku konstytucyjnym podkreślał, że wszystko odbędzie się zgodnie z konstytucyjnymi unormowaniami i terminami. "Nie będę przeciągał i nie będę tego opóźniał" - zaznaczył prezydent.

W piątek szef PO Donald Tusk - po spotkaniu z kandydatami na ministrów w jego przyszłym rządzie - wyraził nadzieję, że do uroczystości zaprzysiężenia nowego rządu dojdzie w środę, 13 grudnia. "Nie dlatego, żeby powodował mną pośpiech, ale już kilka godzin później będą zapadały w Brukseli bardzo ważne decyzje z punktu widzenia polskich interesów" - wskazywał lider PO. Tusk podkreślił, że rozmowy na Radzie Europejskiej będą dotyczyły m.in. Ukrainy i sytuacji na granicy z tym krajem.

W dniach 14-15 grudnia w Brukseli odbędzie się posiedzenie Rady Europejskiej. W listopadzie szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek, pytany kto pojedzie na grudniowy szczyt, podkreślał, że ten, kto będzie wówczas premierem.

Kilka dni temu minister w KPRP Wojciech Kolarski wskazywał, że jeśli tzw. drugi konstytucyjny krok będzie przebiegał zgodnie z zapowiedziami marszałka Sejmu Szymona Hołowni i opublikowanym harmonogramem Sejmu, to pierwszy możliwy termin zaprzysiężenia nowego rządu to 13. grudnia. Jak tłumaczył, 12 grudnia prezydent wraca w godzinach wieczornych z zaplanowanego od dawna wyjazdu do Szwajcarii. Prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser–Dudą złożą wizytę w tym kraju w związku z udziałem w Spotkaniu Wysokiego Szczebla z okazji 75. rocznicy uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka.

Kolarski wskazywał również, że "jeśli byłaby taka wola ze strony nowo wybranego premiera, to zaprzysiężenie 14 grudnia też wchodzi w grę". Jak mówił, "możliwe są godziny poranne, biorąc pod uwagę, że posiedzenie Rady Europejskiej zaczyna się w godzinach wieczornych".