Wzrost cen jest niepokojący dziś, ale prognozy są takie, że inflacja zacznie słabnąć na przełomie roku - powiedział we wtorek szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Szef klubu PiS został zapytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy niepokoi go poziom inflacji i czy odczuwa wzrost cen. "Wzrost cen jest niepokojący dziś, ale prognozy są takie, że ta inflacja zacznie słabnąć na przełomie roku" - odpowiedział.
Zapewnił też, że rząd kontroluje sytuację. "Rząd zapowiada, czy ekonomiści przedstawiają prognozy, w których ta inflacja zacznie spadać" - powiedział Terlecki.
31 sierpnia br. GUS opublikował tzw. szybki szacunek inflacji w sierpniu. Wynika z niego, że inflacja – licząc rok do roku - wyniosła w sierpniu 5,4 proc., a w stosunku do lipca wzrosła o 0,2 proc.
Na początku września premier Mateusz Morawiecki pytany o najwyższą od 20 lat inflację w Polsce powiedział, że "z inflacją jest tak, że może wobec niej działać w odpowiedni sposób niezależny bank centralny". "I bank centralny sądzę, że jakieś kroki przedsięweźmie, ponieważ to jest rola banku centralnego" - powiedział Morawiecki, dodając, że rząd w tej sprawie nie wpływa na NBP.
Prezes NBP Adam Glapiński w ubiegłym tygodniu stwierdził, że dostępne prognozy wskazują, że w przyszłym roku inflacja się obniży. Jak dodał, jeśli będzie ryzyko trwałego przekraczania celu inflacyjnego, to polityka pieniężna zostanie zacieśniona - stopy procentowe podniesione.