Politycy Solidarnej Polski zaapelowali do Franciszka Sterczewskiego (KO), aby zrzekł się mandatu poselskiego. W ich ocenie wpisuje się on w scenariusz Putina i Łukaszenki. Zwrócili się do szefa PO Donalda Tuska, aby zdyscyplinował posłów, którzy działają przeciw państwu polskiemu i wspólnocie europejskiej.

W Usnarzu Górnym, na granicy polsko-białoruskiej, po stronie Białorusi, od kilkunastu dni koczuje grupa cudzoziemców, osoby te nie są wpuszczane do Polski, granicę zabezpiecza Straż Graniczna i żołnierze. Według informacji Straży Granicznej z poniedziałku grupa liczy obecnie 24 osoby. We wtorek wieczorem media obiegło nagrania, na którym widać, jako poseł Franciszek Sterczewski (KO) próbuje biegiem wyminąć kordon Straży Granicznej i przekazać koczującym torbę z jedzeniem.

"Apelujemy do Donalda Tuska, pana posła Franciszka Sterczewskiego i wszystkich tych, którzy nie rozumieją tej sytuacji: jeżeli rzeczywiście nie są w stanie zrozumieć całego aspektu, nie są w stanie zachować powagi w tak ważnych sytuacjach i powstrzymać swoich emocji, to po prostu powinni przestać pełnić funkcję posła" - powiedział na konferencji prasowej w środę poseł Solidarnej Polski Jacek Ozdoba.

Według Ozdoby, "zachowanie posła Sterczewskiego jest absolutnie skandaliczne". "W tym temacie chcielibyśmy przekazać nasz apel o natychmiastowe ustąpienie z funkcji posła na Sejm. Wzywamy również Donalda Tuska, by zareagował, by zdyscyplinował posłów, którzy działają nie tylko przeciwko państwu polskiemu, ale również całej wspólnocie europejskiej" - oświadczył poseł.

"Mamy sytuację naprawdę niepokojącą, z jednej strony wojnę hybrydową i scenariusz putinowski, a z drugiej odważny polski rząd i polskiego żołnierza; właśnie niestety w scenariusz putinowski i Łukaszenki wpisują się politycy tacy, jak pan Sterczewski" - dodał.

Poseł SP Mariusz Kałużny zaznaczył: "my zawsze apelujemy, żeby w sprawach międzynarodowych, które są konfliktami między wieloma krajami, opozycja trzymała linię taką jak rząd".

"Dzisiaj dochodzimy do paradoksalnej i absurdalnej sytuacji, że polskie służby musza więcej zajmować się naszymi posłami opozycji, i mają z nimi większy problem niż z imigrantami na granicy. Apelujemy o opamiętanie. Apelujemy o postawę propolską, postawę jedności w tym zakresie. Apelujemy przede wszystkim do Donalda Tuska: to są pana politycy. Pretenduje pan do władzy, nie wiem, czy to kandydaci na ministrów pana rządu, ale prosimy, by z polskiego państwa nie robić groteski. Apelujemy także do pana Sterczewskiego po jakże haniebnym i wstydliwym wczorajszym spektaklu, żeby zrzekł się mandatu posła i żeby nie ośmieszał naszej Izby" - podkreślił Kałużny.