Bardzo liczę na powrót Donalda Tuska do polskiej polityki; wzmocniłby zarówno PO, Koalicję Obywatelską, jak i całą opozycję - powiedział w poniedziałek szef senackiego klubu KO Marcin Bosacki. Sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński wtórował, że pomoc Tuska dla opozycji i dla Polski jest bardzo potrzebna.

Bosacki powiedział w poniedziałek w Radiu TOK FM, że bardzo liczy na powrót byłego premiera, obecnie szefa Europejskiej Partii Ludowej Donalda Tuska do polskiej polityki.

Na pytanie, czy Tusk stanie na czele PO, senator odparł, że "nie wie, w jakiej formie strukturalnej, czy formalnej miałoby się to dokonać". "Ale z całą pewnością powrót Donalda Tuska na funkcje, czy role przywódcze w Platformie, ja bym osobiście widział z dużą satysfakcją i z nadzieją" - podkreślił Bosacki.

Dopytywany, czy Tusk powinien zastąpić Borysa Budkę na funkcji przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, szef senackiego klubu KO powiedział: "Nie, absolutnie tego nie mówię". "Wiem, że panowie rozmawiali w ubiegłym tygodniu. Nie znam szczegółów tych rozmów, ale mam nadzieję że Platforma wyjdzie z obecnych tygodni, czy miesięcy rzeczywiście pewnego zamieszania i takiej niepewności co - moim zdaniem - z partią, która najwięcej dobrego zrobiła w Polsce w ciągu ostatnich dwudziestu lat, wzmocniona i w porozumieniu głównych aktorów, w tym takich, jak Borys Budka i Donald Tusk" - powiedział senator KO.

"Ja jestem jako przewodniczący grupy senackiej Koalicji Obywatelskiej absolutnie za powrotem Tuska. Uważam, że to jest człowiek o takim doświadczeniu, zarówno w polityce wewnętrznej, jak i międzynarodowej, który wzmocniłby w tej chwili i Platformę, i Koalicję i całą opozycję" - ocenił Bosacki.

I - jak dodał - "słyszę rozmawiając już o tym, bo przecież ogłosił dwa tygodnie temu chęć powrotu Donald Tusk - w moim mieście w Poznaniu i w okolicach zarówno od aktywistów Platformy, jak i ludzi tylko luźno związanych z polityką, po prostu głosujących, że to jest dobry pomysł, żeby on wrócił".

Na pytanie, czy ma wiedzę, co Tusk planuje, szef senackiego klubu KO odparł, że nie. "Mam tą wiedzę z drugich, trzecich ust, więc pewnie ona jest taka sama, jak państwa dziennikarzy. Ale wiem, że jego chęć powrotu do polskiej polityki jest absolutnie mocna i się z tego cieszę" - zaznaczył Bosacki.

Pytany, czy prawdą jest, że Borys Budka nie chce ustąpić ze stanowiska przewodniczącego PO, senator odpowiedział: "Ja w ogóle nie wiem, czy ktoś mu takie rzeczy sugerował, czy proponował. Ja na pewno nie".

Z kolei w Programie I Polskiego Radia sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński podkreślał, że Tusk i Budka są w stałym kontakcie i można się spodziewać kolejnych spotkań tych polityków.

"Bardzo cieszę się, że Donald Tusk postanowił mocniej zaangażować się w politykę krajową, natomiast wszelkie kwestie dotyczące efektów tych rozmów, ewentualne nowe konstrukcje, także osobowe w jaki sposób Donald Tusk będzie zaangażowany - to będą przedstawiać panowie przewodniczący (Budka i Tusk)" - powiedział Kierwiński.

Zaznaczył, że w wypracowywaniu ustaleń związanych ze skalą zaangażowania Tuska będzie uczestniczył także wiceszef PO, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Kierwiński podkreślał, że Donald Tusk "jest najbardziej doświadczonym polskim politykiem (...) i jego pomoc dla opozycji, dla Polski jest bardzo potrzebna".

Sekretarz generalny PO był też pytany - w kontekście doniesień medialnych - czy decyzja dotycząca Tuska zostanie przedstawiona w środę, 23 czerwca podczas posiedzenia zarządu Platformy. Kierwiński odparł, że Tusk już kiedyś powiedział, że sam pisze dla siebie scenariusze, a nie gazety.

Dopytywany o spotkanie zarządu 23 czerwca, Kierwiński podkreślił, że w środę polscy piłkarze rozegrają mecz w ramach Mistrzostw Europy ze Szwecją i to będzie chyba najważniejsze wydarzenie tego dnia.

Tygodnik "Polityka" poinformowała, że decyzja Tuska ma zostać oficjalnie przedstawiona czołowym politykom ugrupowania w środę 23 czerwca, gdy odbędzie się posiedzenie zarządu krajowego PO; Budka po złożeniu rezygnacji miałby objąć funkcję szefa klubu parlamentarnego. Z kolei 3 lipca miałoby się odbyć posiedzenie Rady Krajowej PO, podczas którego doszłoby do "intronizacji" Tuska na stanowisku szefa partii. Według tygodnika, w skonsolidowaniu władzy w partii b. premierowi mieliby pomagać jego byli ministrowie - Radosław Sikorski i Bartosz Arłukowicz.