W ciągu kilku godzin przywrócimy pełną funkcjonalność systemu rejestracji na szczepienia; możliwość zapisu na konkretny termin jest wyłącznie dla osób, które w styczniu wysłały informację o gotowości zaszczepienia się - poinformował w czwartek szef KPRM Michał Dworczyk.

Dworczyk odnosił się podczas konferencji do możliwości rejestracji osób powyżej 40. roku życia w związku z wolnymi terminami w wyniku niezapisania się osób powyżej 60. roku życia.

"Rzeczywiście powinniśmy to lepiej zakomunikować, bo my jeszcze w styczniu mówiliśmy, że te osoby, które zapiszą się przez formularz internetowy będą miały pierwszeństwo w uzyskaniu konkretnego terminu. Przez wspomniane okoliczności tak się nie stało, w związku z tym wypada przeprosić" - powiedział szef KPRM.

"W ciągu kilku godzin jestem przekonany, że przywrócimy pełną funkcjonalność systemu. Ta możliwość zapisu na konkretny terminu jest wyłącznie dla osób, które w styczniu wysłały za pośrednictwem formularza elektronicznego informację o gotowości i chęci zaszczepienia się" - podkreślił minister.

Dworczyk zaznaczył, że błąd w systemie jest diagnozowany.

"Pojawił się jakiś błąd w systemie, teraz diagnozujemy go, usuniemy go w ciągu kilku godzin i mam nadzieję, że te wszystkie problemy znikną" - dodał szef KPRM.

Dworczyk pytany był, co z czterdziestolatkami, którym udało się w czwartek zapisać na bliski, kwietniowy termin szczepienia - czy będą przesuwani na późniejsze, majowe terminy.

"Te osoby - a jest ich stosunkowo niewiele, patrząc na tę grupę sześciuset kilkudziesięciu osób - zostaną do nich wykonane połączenia konsultantów i zostaną im zaproponowane terminy majowe" - odpowiedział minister.

"Zdarzało się niejednokrotnie tak w związku z opóźnieniami dostaw do Polski szczepionek, że punkty szczepień musiały zmieniać termin, na który był zapisany pacjent. W tym przypadku mamy podobną sytuację, mam nadzieję, że to nie jest duża skala tych osób" - wskazał Dworczyk.

"Wypada nam jeszcze raz przeprosić za ten systemowy błąd" - dodał.

Pytany, co z czterdziestolatkami zapisanymi na terminy w drugiej połowie maja, czy te terminy zostaną utrzymane, minister potwierdził. "Tak, wtedy tak" - powiedział.

"Te osoby, które są (zapisane) w kwietniu, zostaną im zaproponowane terminy w drugiej połowie maja. Te osoby, które są zapisane na drugą połowę maja, nie będą miały już zmienianych terminów" - powtórzył szef KPRM.

Czterdziestolatkowie i pięćdziesięciolatkowie, którzy w styczniu czy w lutym nie złożyli deklaracji gotowości zaszczepienia się przez formularz elektroniczny, nie mogą i nie będą mogli w czwartek zapisać się na szczepienie - poinformował Dworczyk. Dworczyk podkreślił, że te osoby będą mogły zapisać się na szczepienie, "gdy przyjdzie ich kolej wiekowa".

"Żadni czterdziestolatkowie i pięćdziesięciolatkowie, którzy w styczniu czy w lutym nie złożyli deklaracji przez formularz elektroniczny gotowości zaszczepienia się, nie mogą się dzisiaj zapisać i nie będą mogli się zapisać dzisiaj - tylko wtedy, gdy przyjdzie ich kolej wiekowa. To dotyczy wyłącznie osób, które się zarejestrowały w styczniu czy w lutym jako osoby gotowe do szczepienia i nie otrzymały terminu" - powiedział Dworczyk.