Robert Winnicki apelował do posłów PiS, mówiąc, że mają jeszcze szansę "otoczyć życie nienarodzone ochroną prawną".
Anna Maria Siarkowska (Kukiz'15) podkreślała, że projekt Komitetu "Stop aborcji" jest dobrym i potrzebnym, ponieważ wprowadza ochronę prawną życia wszystkich obywateli w okresie prenatalnym.
Genowefa Tokarska (PSL) mówiła z kolei, że sama jest matką dziecka z zespołem Downa i zawiodła się, bo miała nadzieję, że obywatelski projekt będzie dalej procedowany.
"Nie rozumiem dlaczego kłamiecie, nie rozumiem waszego zakłamania" - mówiła.
Pytała też premier Beatę Szydło dlaczego podczas poprzedniego głosowania - gdy rozstrzygało się czy projekt zostanie odrzucony, czy też będą nad nim dalsze prace - wyjęła swoją kartę z urządzenia do głosowania.