„Nie patrzymy w życiorysy w ten sposób, żeby kogoś eliminować tylko za to, że żył w czasach PRL-u. W przeszłości posła Piotrowicza niczego nagannego nie ma, wręcz przeciwnie. Jako prokurator starał się chronić osoby prześladowane z przyczyn politycznych i ponosił konsekwencje swoich działań” – mówi gość Kontrwywiadu RMF FM Jacek Sasin z PiS pytany przez słuchaczy o Stanisława Piotrowicza.

„Zachowywał się bardzo przyzwoicie w czasach PRL-u. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dziś mógł z podniesionym czołem uczestniczyć w polityce” – uważa Sasin. Piotrowicz w PZPR? „Przywoływanie przeszłości nie oznacza dyskwalifikacji” – odpowiada gość RMF FM. Jego zdaniem o dyskwalifikacji politycznej mogą przesądzać 2 rzeczy: „draństwo w przeszłości, czyli działanie na szkodę interesu Polski, lub takie działanie dziś”.