Na emeryturę po 40 latach mieliby możliwość przechodzić także rolnicy, którzy do stażu pracy mieliby zaliczoną pracę w gospodarstwie już od 16. roku życia. Rolnik, pobierający takie świadczenie, mógłby dalej prowadzić gospodarstwo rolne z współmałżonkiem ubezpieczonym w KRUS.
Ludowcy uzasadniali, że projekt może zmienić podejście do pracy i zatrudnienia - podstawowym celem stałoby się przepracowanie 40 lat, a nie osiągnięcie wieku emerytalnego. Ograniczyłoby to też szarą strefę w zatrudnieniu.
Zgodnie z projektem gdyby wyliczona emerytura po 40 latach pracy była niższa od minimalnej, dopłacałby do niej budżet państwa.
Projektowana ustawa miałaby wejść w życie 1 stycznia 2016 r.
Takie rozwiązanie zaproponował po pierwszej turze wyborów ówczesny prezydent Bronisław Komorowski. Gdy okazało się, że wybory wygrał Andrzej Duda, prezydencka kancelaria wycofała projekt z konsultacji, uzasadniając, że z uwagi na wynik wyborów, prezydent nie powinien, jeśli nie jest to konieczne, podejmować istotnych decyzji do końca kadencji. PSL przejął projekt i zgłosił go w poprzedniej kadencji, a ponownie w obecnej.
Komentarze(12)
Pokaż:
„ Reprezentuje robotników którzy często są zatrudnieni od 15 r życia (umowy o prace dla małoletnich -nie mieli wakacji ani ferii -Ich całe wolne to urlop pracowniczy – nie sądzę aby wiedział Pan , że takie umowy o prace kiedyś były powszechne ), i reprezentuje wielu takich co mają dodatkowo oprócz długiego stażu pracy nadpracowane nawet 1000 (dni - nie godzin ) w czasie ponad ustawowym bez dni zamiennie wolnych ( na blokach energetycznych także w święta -wigilie -sylwestry - na wszystkich zmianach -7dni w tygodniu -gdyż tak się pracowało za komuny i postkomuny na potrzeby energetyczne kraju)-- bez wykazywania tych nadgodzin na świadectwach pracy.-takie było i jest prawo pracy.. Gdy zasiadał Pan z rodziną do Wigilii ,Oni zamiast przebywać z rodzinami to dbali aby Pan miał ciepło ,gdy bawił się Pan w Sylwestra ,oni zapewniali energie ,Teraz muszą Oni pracować 52 lata aby nabyć emeryturę.
...i tydzień po tych moich mailach (dziwny zbieg dat) przed II turą Komor ogłosił- propaganda roztrabiła : „ Bronisław Komorowski nagle zmienia zdanie. Prezydent przychyla się do propozycji związków zawodowych i rozważa, żeby o emeryturze nie decydowało jedynie kryterium wieku. Prezydentowi chodzi przede wszystkim o sytuację osób, które bardzo wcześnie zaczęły pracować i regularnie odprowadzają składki. To zazwyczaj ludzie słabiej wykształceni, w tym pracownicy fizyczni. Po "reformie 67" będą pracować dłużej niż osoby lepiej wykształcone, które wchodzą na rynek pracy później - tłumaczyła na łamach "Rzeczpospolitej" Irena Wóycicka, prezydencki doradca. - W ich przypadku można rozważać wprowadzenie stażu 40 lat opłacania składek jako kryterium przejścia na emeryturę przed ukończeniem 67. roku życia.
W innym miejscu piszą:"Jak podkreśliła, intencją Kancelarii Prezydenta jest znalezienie rozwiązania, które pozwoli osobom o długim stażu pracy, które zaczęły pracę np. w wieku 18 lat i cały czas pracowały, przejść na emeryturę nieco wcześniej. "Aby skorzystać z nowej emerytury, trzeba było rozpocząć pracę przed ukończeniem 20 lat"
Tyle że PSL chce na tym ubić obecnie bezwstydnie Interes gdyz chce aby Ći co czesto pili ,cpali i udawali że pracowali na roli brali zaświadczenia iż niby Oni też od 15r zycia pracowali na roli!
Tyle że czym innym jest pomoc u mamusi a czym innym praca pod okiem przełozonego w firmie.
Taka patologia to tylko w Polsce!
Rolnicze dzieciątka dostaną pieniądze jako dzieci, ale czy będą jednocześnie wnosiły składki emerytalne do KRUS?
Bo, jeśli chodzi o "jentelegentów", to patologiczne państwo będzie ich karało za fanaberie polegające na wysyłaniu dzieciaków na studia, żeby ewentualny okres składkowy liczył się "jentelegenckim" bachorom jakieś 9 lat później - i słusznie, bo dekadencka "jentelegencja" nie jest nikomu potrzebna.
Im głupszy i roszczeniowy obywatel - tym dla tej patologii lepiej.
Podatnicy bez przywilejów muszą wiedzieć, że służą tylko do opłacania cudzych przywilejów.
Jak najbardziej POPIERAM.
Pytam – czy wieloletni ordynator szpitala , który dziesiątki lat obrastał w bogactwo na swojej posadzie , czy sędzia , wysoki rangą urzędnik , czy inny ” dożywotni ” polityk , którzy w czasie swojej pracy zgromadzili ogromne bogactwa , muszą dożywotnio otrzymywać dodatkowo wysokie emerytury ?! .
PO CO IM DOŻYWOTNIO NAPYCHAĆ JUŻ DOSTATECZNIE NAPCHANE BANKNOTAMI KIESZENIE ?! Przecież wielu z nich to ludzie z układu , który doprowadził wielu z nas do nędznego bytu . Wielu z nich rabowało Polskę , przy każdej okazji . Są na to liczne dowody . Dlaczego ludziom z układu , z mafijnej polityczno-finansowej ośmiornicy wypłaca się fortunę na emeryturze , a człowiekowi , który z przyczyn losowych , bo musiał opiekować się rodzeństwem , po przedwczesnej stracie rodziców , czy kalectwie , czy bankructwie , spowodowanym monopolizacją obcymi marketami polskiego handlu i wyrugowaniem całej klasy średniej Polaków z obrotu gospodarczego , dlaczego tym zacnym ludziom proponuje się głodowe emerytury , aby się na starość , z rozpaczy , powiesili ?!!!
To jest moralne , że tworzymy 35 -letnich emerytów , z resortów mundurowych ?!!! Że łajdak sędzia , czy inny prokurator , który służył PRL-owskiemu systemowi nękać ludzi , otrzymuje bardzo wysokie emerytury , a matka trójki dzieci ,która nie mogła z tego powodu wypracować lat stażu dostaje od zarozumiałego państwa emerytalny ochłap ?!!! Emerytury z wielu powodów , w tym społecznych i ekonomicznych , powinny być powszechne i prawie równe Nieco wyższe dla jednostek wybitnych i specjalnie zasłużonych dla ojczyzny , którym należy się jakieś społeczne uznanie .Niższe być może dla degeneratów , którzy żadną pracą się nigdy nie parali . Ale i im należy się danina wystarczająca na godny byt .
System musi być tak przemyślany , żeby nie prowokował społeczeństwa do nieróbstwa .Tak też osobnikom zdegenerowanym , którzy przez całe życie pracy się nie imali , może powinno wypłacać się świadczenia w postaci bonów , z wyszczególnieniem na czynsz , prąd , kiełbasę , aby wszystkiego nie byli w stanie przepić ? Tu trzeba pomyśleć .
EMERYTURA TO ŚWIADCZENIE NA STAROŚĆ DO ZABEZPIECZENIA BYTU OSOBOM STARSZYM , A NIE SPOSÓB NA BOGACENIE SIĘ ŁAJDAKÓW ! Dziś średnia emerytura w Polsce oscyluje w wysokości około 2200 zł miesięcznie . Gdyby każdemu Polakowi wypłacić po 2150 zł , a z pozostałych od każdego 50 zł dołożyć jednostkom wybitnym , mielibyśmy w Polsce kraj szczęśliwych , uśmiechniętych , bogatych emerytów . Komu to przeszkadza ?! Czytajcie Wyrugowani.pl i przekazujcie dalej Krzysztof Kornatowicz