Rano warszawska prokuratura potwierdziła autentyczność materiałów publikowanych przez biznesmena Zbigniewa Stonogę na Facebooku. Po południu śledczy poinformowali, że chcą zablokować jego konto. Tymczasem kontrowersyjny biznesmen udostępnia kolejne dokumenty, tłumacząc, że już wcześniej pojawiły się one na serwerach w Chinach.