W czerwcu zeszłego roku Sąd Apelacyjny w Warszawie prawomocnie uniewinnił 81-letniego Kociołka od zarzutu "sprawstwa kierowniczego" zabójstwa robotników na Wybrzeżu. O uchylenie wyroku wniosła gdańska prokuratura i oskarżyciele posiłkowi.
Kociołek od lat twierdzi, że wzywając robotników stoczni gdyńskiej do powrotu do pracy nie wiedział, że Zenon Kliszko wydał rozkaz blokady stoczni przez wojsko. W konsekwencji podczas tak zwanego czarnego czwartku, 17 grudnia 1970 roku, na stacji kolejki miejskiej przy stoczni zginęły osoby, które usłuchały apelu Kociołka.
Sprawa Grudnia 70 przed sądami toczy się już od 20 lat.
Powiązane
Reklama
Reklama