Dzisiaj prezes JSW Jarosław Zagórowski zapowiedział, że złoży rezygnację, ale pod pewnymi warunkami. Projekt uzgodnień, które ustalono ze związkowcami ma zostać podpisany jako porozumienie, w którym uregulowane zostaną też zapisy dotyczące szóstego dnia pracy. Poza tym Zagórowski oczekuje, że górnicy wrócą do kopalń w poniedziałek. Minister Kosiniak Kamysz w rozmowie z dziennikarzami wyraził nadzieję, że dzięki odpowiedzialności prezesa, zarządu i związkowców konflikt w JSW zostanie zażegnany. Jak mówił, jest tutaj pewien bardzo ważny ład korporacyjny - zarząd, rada nadzorcza i pracownicy reprezentowani przez związki zawodowe. Zaznaczył, że musi dojść do rozmów z pozytywnymi efektami w odpowiedzialności za całą spółkę. Odpowiedzialność zaś ponoszą również związkowcy a nie tylko prezes i rada nadzorcza.
Minister Kosiniak Kamysz zaznaczył, że bardzo zależy mu na powrocie strony związkowej do dialogu w komisji trójstronnej do spraw społeczno-gospodarczych. Spotkanie na temat nowego projektu ustawy o dialogu ma odbyć się w przyszłym tygodniu we wtorek. Przyjęcie takiego projektu może być momentem przełomowym nawet w ogólnokrajowych relacjach - mówił szef resortu pracy. Minister podkreślił, że ważne jest, by związkowcy wyrazili chęć dialogu, otwartość na argumenty strony pracodawców i rządu.
Tymczasem po związkowcach z JSW i rolnikach do strajku przygotowują się pielęgniarki.