W niedzielnych wyborach Czesław Ryszka zdobył mandat po byłej wicepremier w rządzie Donalda Tuska, Elżbiecie Bieńkowskiej z PO.
Z tego powodu zdaniem szefa Klubu Parlamentarnego PiS Mariusza Błaszczaka okręg nr 75 był szczególnie ważny i zwycięstwo jest spektakularne. Dodał, że widać tu tendencję odmienną niż wskazują sondaże.
"To, co zdarzyło się na Śląsku, to jest dowód, że Prawo i Sprawiedliwość może wygrać wybory parlamentarne" - powiedział polityk PiS. Jego zdaniem widać, że wyborcy negatywnie oceniają rządy koalicji PO-PSL.
Mariusz Błaszczak podkreślił, że PiS jest też pewien drugiej tury wyborów prezydenckich i zwycięstwa Andrzeja Dudy.
O mandat w okręgu obejmującym Mysłowice, Tychy i powiat bieruńsko-lędziński oprócz kandydata PiS ubiegał się także Michał Gramatyka PO i Dariusz Dyrda z Komitetu Wyborczego "Ze Śląska - Nie z Partii".