Konwencja Prawa i Sprawiedliwości ma pokazać, że wybory będą pojedynkiem Andrzeja Dudy i prezydenta Bronisława Komorowskiego. Tak sądzi politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, doktor Andrzej Anusz.

Powiedział on w Polskim Radiu 24, że Platforma Obywatelska będzie chciała promować Komorowskiego jako swojego kandydata, podczas gdy prezydent będzie się prezentował jako "kandydat obywatelski". Może to doprowadzić do napięć między Komorowskim, a Platformą i utrudnić mu osiągnięcie głównego celu, jakim jest wygrana w pierwszej turze wyborów.

Przed drugą turą Komorowski musiałby bowiem negocjować poparcie z innymi partiami. Prawo i Sprawiedliwość dąży z kolei do drugiej tury, gdyż poprawiłoby to jego pozycję przed wyborami parlamentarnymi. Wyborcy, którzy w drugiej turze zagłosowaliby na Andrzeja Dudę, w wyborach parlamentarnych prawdopodobnie poprą bowiem PiS. Gość PR 24 dodał, że choć faworytem wyborów jest Bronisław Komorowski, to Andrzej Duda nie byłby bez szans w drugiej turze.

Zdaniem doktora Anusza, PiS będzie chciało poszerzać poparcie dla Dudy. Najważniejsze będzie pozyskanie wsparcia związków zawodowych. Andrzej Duda będzie chciał też spolaryzować kampanię tak, aby zaprezentować się jako jedyny przeciwnik Bronisława Komorowskiego. Gość PR 24 wyraził opinię, że jeśli konflikty społeczne się zaostrzą, to obniży się frekwencja wyborcza, co będzie korzystne dla PiS-u i Dudy. Dodał, że minimum, do jakiego dąży Prawo i Sprawiedliwość, to 25 procent poparcia dla kandydata.

Gość Polskiego Radia 24 powiedział, że spór w kampanii wyborczej będzie się ogniskował wokół spraw gospodarczych i społecznych. PiS będzie chciało, jego zdaniem, obarczyć prezydenta Komorowskiego odpowiedzialnością za porażki rządów Platformy Obywatelskiej. Politolog dodał, że Polskie Stronnictwo Ludowe zdecydowało się wystawić swego kandydata, aby mieć karty przetargowe przed ewentualną drugą turą wyborów. Mówiąc o kandydatce Sojuszu Lewicy Demokratycznej Magdalenie Ogórek, politolog wyraził opinię, że może ona budować elektorat lewicy na przyszłość.