Amerykańskie służby specjalne podkreślają, że ostatnie wydarzenia we Francji są przykładem bardzo profesjonalnego i spójnego działania terrorystycznych organizacji islamskich. FBI zaznacza, że dla świata zachodu to obecnie największe zagrożenie.

Amerykańscy śledczy, pragnący zachować anonimowość mówią o bardzo wysokim poziomie wyszkolenia terrorystów, którzy zaatakowali w stolicy Francji redakcję "Charlie Hebdo" oraz sklep z koszerną żywnością. Dodają także, że francuskie wydarzenia pokazują, iż terroryści nie chcą przygotowywać zamachów na tak dużą skalę jak 11 września 2001 roku, tylko mniejsze operacje, bo są trudniejsze do wykrycia przez organy śledcze.

Departament Bezpieczeństwa przy współpracy z FBI wysłał do wszystkich swoich ośrodków w kraju informacje na temat technik i zasad działania terrorystów we Francji. Amerykańscy śledczy ze smutkiem podkreślają, że wszystko wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości, niestety, takie działania jak te w Paryżu będą nasilać się na terenach państw zachodu.