- W 2002 roku Amerykanie zwrócili się do Polski i nasz wywiad się zgodził. Oni powiedzieli, że chcą spokojnego obiektu, aby mieć miejsce do rozmów z terrorystami gotowymi do współpracy - powiedział były prezydent w rozmowie z Moniką Olejnik w programie "Kropka nad i".
Polski wywiad zaniepokoiło, że Amerykanie starają się nie dopuścić nikogo do obiektu w Starych Kiejkutach - czytamy na TVN24.pl. Jednocześnie były prezydent stwierdził, że Polska miała prawo wierzyć, że wszystko będzie się odbywało tam zgodnie z prawem. - Byłem wstrząśnięty tym, że w Polsce torturowano więźniów. Jeśli w Starych Kiejkutach stosowano tortury, to jest to zdecydowanie nie do zaakceptowania- zaznaczył Kwaśniewski.
Źródło: TVN24.pl