Bronisław Komorowski mówił w niedawnym wywiadzie dla „The New York Times“, że będzie chciał przekonać ONZ, by zniosła prawo weta Rosji w Radzie Bezpieczeństwa. Teraz bowiem Moskwa może zablokować każdą decyzję Narodów Zjednoczonych, co powoduje, że organizacja nie może podjąć żadnych praktycznych działań, na przykład w sprawie Ukrainy.
Przeforsowanie zmian jest jednak mało prawdopodobne, bo rezolucję w tej sprawie sama Rosja z pewnością zablokuje. Jednak wypowiedź polskiego prezydenta dla najpopularniejszej amerykańskiej gazety spotkała się z licznymi komentarzami i wywołała dyskusje na forum międzynarodowym.
Bronisław Komorowski wyląduje w Nowym Jorku wieczorem polskiego czasu. We wtorek poleci do bazy wojskowej Fort Bragg w Karolinie Północnej, gdzie stacjonują żołnierze sił specjalnych oraz 82. Dywizji Powietrzno-Desantowej, z którymi Polacy służyli w Afganistanie. W nocy z wtorku na środę prezydent weźmie udział w przyjęciu wydanym przez prezydenta Baracka Obamę. We środę Bronisław Komorowski wygłosi wykład na Uniwersytecie Kolumbia w Nowym Jorku i spotka się z Polonią. W czwartek wystąpi na sesji plenarnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Do kraju Bronisław Komorowski ma wrócić w piątek.
Komentarze(3)
Pokaż:
„Bez pracy nie ma kołaczy”. Oj, dana, dana .potem kibicował Polskim siatkarzom w finałowym meczu MŚ 2014 w Siatkówce
w katowickim Spodku, po wygranym meczu postanowił im pogratulować. I oczywiście zaliczył kolejną wpadkę.
Po meczu prezydent został poproszony o komentarz. I, jak to ma w zwyczaju, zaliczył wpadkę. Zamiast siatkarzy, pozdrowił… piłkarzy.
– Dziękuję i pozdrawiam najserdeczniej, przede wszystkim, naszych piłkarzy. Ale dziękuję i pozdrawiam wszystkich wspaniałych polskich kibiców – powiedział Bronisław Komorowski.
Chwilę później szefa grupy Polsat nazwał „Piotrem”. Trudno powiedzieć, czy z przyzwyczajenia, czy umyślnie, by dać do zrozumienia, że wciąż pamięta czasy, gdy Zygmunt Solorz-Żak nazywał się Piotr Podgórski. Czasy, o których obaj panowie raczej publicznie nie chcieliby wspominać..